Jeszcze niedawno resorty polityki społecznej i zdrowia zdawały się nieprzejednane, a termin 1 lipca 2018 r. – absolutnie nieodwołalny. Rządzący zmienili jednak zdanie.

- Postanowiliśmy zaproponować przesunięcie terminu na 1 grudnia 2018 r. – mówiła w piątek podczas konferencji prasowej w stołecznym szpitalu MSWiA minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. - O ile jeszcze w 2017 r. Niewielka cześć lekarzy korzystała z możliwości wystawiania e-zwolnień, po wielu miesiącach bardzo intensywnej, ciężkiej pracy wystawia je zacznie więcej lekarzy. Przesunięcie terminu jest w projekcie, który prowadzi minister cyfryzacji. To jest zmiana ustawy o identyfikacji cyfrowej. Obawiając się o to, czy ten projekt zostanie do końca czerwca przyjęty, pewnie dodatkowo zabezpieczę się i poproszę klub parlamentarny PiS, by przygotował krótki projekt propozycji nowelizującej wejście w życie tych przepisów – dodała minister Rafalska.

Minister dodała, że zmiana podyktowana jest chęcią „osiągnięcia efektu, który nie będzie powodował niepokoju pacjentów i niezadowolenia lekarzy".

Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska podkreśliła, że dziś zwolnienia w formie elektronicznej wystawia 25,5 tys. lekarzy.

O przesunięcie terminu wejścia zwolnień wyłącznie w formie elektronicznej lekarze apelowali od dawna. Argumentowali, że wielu medyków, szczególnie prowadzących indywidualną praktykę lekarską, nie stać na zakup oprogramowania potrzebnego do wystawiania zwolnień elektronicznych. Część zaś w ogóle nie korzysta w swojej pracy z komputera.