Zgodnie z przepisami polskiego prawa pracy każdy pracodawca ma bezwzględny obowiązek zapewnić pracownikom bezpieczne oraz higieniczne warunki pracy. Po stronie pracownika istnieje uprawnienie do odmowy wykonywania pracy, jeżeli warunki do wykonywania pracy nie spełniają kryteriów bezpieczeństwa i higieny. Orzecznictwo stoi na jednolitym stanowisku, iż uchybienie w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy może rodzić roszczenia odszkodowawcze pracownika względem pracodawcy, jeżeli wskutek uchybień związanych z warunkami bezpieczeństwa i higieny pracy pracownik odniósł szkodę.
COVID-19 jest chorobą zakaźną wywoływaną wirusem SARS-COV-2, bardzo szybko rozprzestrzeniającym się bez zastosowania szczególnych środków ochrony (m.in. maseczki, gogle, kombinezony, płyny odkażające), rygorystycznej izolacji oraz podwyższonych standardów higieny osobistej i otoczenia, dlatego pracownicy wykonujący pracę inną niż praca zdalna muszą być odpowiednio zabezpieczeni przez pracodawcę przed infekcją wirusową. W kontekście podstawy odpowiedzialności i ryzyka zawodowego nie ma znaczenia wykonywany zawód czy rodzaj pracy. Niemniej sam fakt wykonywania zawodu medycznego (lekarz, pielęgniarz, diagnosta etc.), a w konsekwencji ryzyko zawodowe polegające na kontakcie z patogenami w zakresie zdecydowanie szerszym niż inne zawody, nie może wyłączać lub ograniczać odpowiedzialności podmiotów leczniczych.
Czytaj także: Koronawirus: zalecenia WHO dla pracodawców w celu zwalczania rozprzestrzeniania się wirusa
Jak zostało podkreślone w wyrokach Sądu Najwyższego (m.in. II PK 100/08 z dnia 04.11.2008 r.; I PKN 584/99 z dnia 13.04.2000 r.; III CK 652/04 z dnia 11.05.2005 r.) podstawą odpowiedzialności pracodawcy za zakażenie pracowników zakaźną chorobą wirusową wskutek niezapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy jest wina w działaniu lub zaniechaniu oraz bezprawność działania prowadzącego do szkody. Bezprawność działania objawia się poprzez nierealizowanie obowiązku nałożonego prawem, a więc niezapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Ponieważ pracodawca jest w tym przypadku podmiotem zobowiązanym do określonego działania, to w przypadku ewentualnych roszczeń odszkodowawczych po jego stronie leżało będzie wykazanie, iż nie ponosi on winy w związku ze szkodą pracownika. W praktyce podmiot leczniczy będzie musiał wykazać, iż do zakażenia doszło pomimo wdrożenia i zapewnienia przezeń wszelkich możliwych oraz dostępnych środków ochrony przed patogenami, z którymi personel ma styczność w ramach wykonywanych zadań, w tym z uwzględnieniem specyfiki ochrony w przypadku każdego z tych patogenów. W przypadku SARS-COV-2 podmioty lecznicze muszą, zgodnie z zaleceniami i praktykami przeciwdziałania rozprzestrzeniania się wirusa, wdrożyć swoiste środki pozwalające na skuteczną ochronę osobistą pracowników, dezynfekcję pomieszczeń, pojazdów, wyposażenia, czy natychmiastową izolację osób zarażonych lub odbywających kwarantannę. W zakresie ustalenia winy podmiotu leczniczego bardzo doniosłe znaczenie ma wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11.05.2005 r. (III CK 652/04). Sąd wskazał, że dla ustalenia odpowiedzialności podmiotu leczniczego nie jest konieczne ustalenie odpowiedzialności osób działających w jego imieniu. Jeżeli pracownicy nie zostali zaopatrzeni w niezbędny sprzęt oraz środki ochrony, wskutek czego doszło do rozstroju zdrowia pracownika, to odpowiedzialność pracodawcy jest niezależna od odpowiedzialności osób kierujących placówką lub odpowiadających za zaopatrzenie albo organizację pracy. Wina jest tutaj określana w stosunku do standardu należytego działania całej struktury organizacyjnej, który to standard będzie jednocześnie miernikiem staranności podmiotu leczniczego. Zaniedbania w zakresie zaopatrzenia pracowników placówek służby zdrowia w stosowny sprzęt umożliwiający wyeliminowanie lub istotne zmniejszenie ryzyka zakażenia winny być traktowane jako zaniechanie zawinione przez organy takich placówek.