Koronawirus: W pandemii łatwiej o legalny pobyt cudzoziemca

Do końca trwania stanu epidemii obowiązują ułatwienia w przedłużaniu legalności pobytu obcokrajowców w Polsce. Nie dotyczy to jednak każdej sytuacji. W pewnych okolicznościach to uprawnienie może też wygasnąć.

Publikacja: 31.03.2021 17:30

Cudzoziemiec w firmie

Cudzoziemiec w firmie

Foto: Adobe Stock

Z punktu widzenia legalności zatrudniania cudzoziemców trzeba zadbać nie tylko o legalność pracy, ale też upewnić się, że kandydat czy pracownik będzie legalnie przebywał w Polsce.

Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 14 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2020 r., poz. 1409 ze zm.) nielegalne wykonywanie pracy przez cudzoziemca oznacza „wykonywanie pracy przez cudzoziemca, który nie jest uprawniony do wykonywania pracy w rozumieniu art. 87 ust. 1 lub nie posiada odpowiedniego zezwolenia na pracę, nie będąc zwolnionym na podstawie przepisów szczególnych z obowiązku posiadania zezwolenia na pracę, lub którego podstawa pobytu nie uprawnia do wykonywania pracy". Jak wynika z treści tej regulacji pracodawca powinien upewnić się nie tylko, że pracownik posiada np. wizę, ale również, że wiza została wydana do celów, które umożliwiają legalne świadczenie pracy.

Pozostało 92% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona