- Odwołałem pracownika z jednego dnia urlopu wypoczynkowego, ponieważ doszło do awarii. W jej wyniku zostały zalane istotne dla firmy dokumenty, które musiałem złożyć wraz z wnioskiem we właściwym organie w celu uzyskania pokaźnego grantu na dalszy rozwój działalności. Odwołany pracownik był osobą, która na tych dokumentach musiała złożyć podpis. Gdybym czekał na jego powrót z zaplanowanego urlopu, przepadłaby mi dotacja, co naraziłoby firmę na poważną szkodę majątkową. Pracownik uważa jednak odwołanie go z urlopu za nieuzasadnione i domaga się odszkodowania. Twierdzi, że dokumenty mogłem złożyć bez jego parafy i że nie otrzymał on zwrotu opłaty za niewykorzystane trzy dni pobytu w hotelu w Międzyzdrojach (wiedział przy tym, że ma się pojawić w firmie tylko na jeden dzień). Jakie mam szanse na wygraną w procesie? – pyta czytelnik.
Pracodawca może odwołać etatowca z urlopu wypoczynkowego. Nie ma jednak w tym zakresie pełnej swobody. Może to zrobić wyłącznie wtedy, gdy obecności pracownika w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu (art. 167 § 1 k.p.). Są to więc przypadki, w których gdyby przełożony wiedział przed startem urlopu, iż pracownik będzie potrzebny w firmie, nie powinien był wyrazić zgody na skorzystanie z tej pauzy. Najczęściej dotyczy to niezapowiedzianych kontroli, pożaru, awarii w firmie, czy choroby zastępcy.
Skutki odmowy
Odwołanie z urlopu – jako polecenie służbowe – skutkuje powstaniem po stronie pracownika obowiązku stawienia się w firmie pod rygorem rozstania z nim umowy, nawet w trybie dyscyplinarnym, bez względu na jego zapatrywania co do zasadności tej decyzji (art. 100 § 1 k.p., art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Polecenie to może być wydane w dowolnej formie, ale musi być skierowane bezpośrednio do podwładnego.
Konieczne jest szczegółowe określenie oczekiwanego momentu stawienia się przez pracownika w zakładzie. Im dalej przebywa on od firmy, tym czas ten powinien być dłuższy. Przy ustalaniu terminu powrotu trzeba również wziąć pod uwagę dostępność środków transportu i istniejącą sieć połączeń.
Koszty do zwrotu
Pracodawca ma obowiązek pokryć koszty, jakie pracownik poniósł w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu (art. 167 § 2 k.p.). Koszty podlegające zwrotowi obejmują te wydatki (oczywiście po wykazaniu przez etatowca ich poniesienia w określonej wysokości), których pracownik nie poniósłby, gdyby nie odwołanie. Są to m.in. koszty przebukowania biletu lotniczego, gdy nie było możliwości zmiany terminu podróży na podstawie dotychczas posiadanego biletu, czy niezwrócona opłata za pobyt. Takimi kosztami nie są jednak dochody, jakie podwładny mógłby uzyskać, np. wykonując odpłatnie pracę na rzecz osoby trzeciej, czy wydatki poniesione na zakup sprzętu w celu jego wykorzystania w trakcie urlopu albo niezwrócone koszty pobytu współtowarzyszy podwładnego, którzy mogli go kontynuować bez udziału pracownika odwołanego z pauzy.