Lepiej dobrze uzasadnić dyscyplinarkę

Wśród wymogów formalnych oświadczenia pracodawcy o natychmiastowym zwolnieniu podwładnego nie ma daty rozwiązania umowy. Nie trzeba wskazywać podstawy prawnej tej decyzji, ale konkretny powód już tak.

Publikacja: 06.03.2016 05:30

Lepiej dobrze uzasadnić dyscyplinarkę

Foto: 123RF

Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika to nadzwyczajny sposób zakończenia współpracy. Decydując się na taki sposób rozstania, firma musi dołożyć dużej staranności, aby nie przegrać procesu, jeśli zwolniony odwoła się do sądu pracy.

Przede wszystkim oświadczenie o dyscyplinarce szef składa w formie pisemnej. Zgodnie bowiem z art. 30 § 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron stosunku pracy o wypowiedzeniu lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Ta forma została jednak zastrzeżona tylko dla celów dowodowych, a nie pod rygorem nieważności. Oznacza to, że skuteczne będzie także ustne rozwiązanie. Nie utrzyma się ono jednak w sądzie, gdyby pracownik zakwestionował decyzję firmy. Jeśli wniósłby pozew, sąd uwzględni jego roszczenie, a więc przywróci go do pracy lub zasądzi mu odszkodowaniem, uznając, że naruszone zostały przepisy o rozwiązywaniu umów bez wypowiedzenia.

Jaka treść

Pismo dotyczące nagłego rozstania musi wskazywać przyczynę uzasadniającą dokonanie tej czynności. Ma ona być zgodna z prawdą, konkretna i zrozumiała dla pracownika. Obowiązek taki wynika z art. 30 § 4 k.p. i dotyczy rozwiązania wszystkich rodzajów umów o pracę. Dlatego przygotowując pismo o dyscyplinarce, szef podaje, jakie okoliczności lub zdarzenia czy zaniedbania pracownika były podstawą jego decyzji. Wymóg wskazania konkretnej przyczyny nie jest jednak równoznaczny z koniecznością sformułowania jej w sposób szczegółowy, drobiazgowy, z opisem wszystkich faktów i zdarzeń, wskazaniem dokumentów, ich dat oraz ujawnieniem poszczególnych działań czy zaniechań. Obowiązek ten można spełnić, podając kategorie zdarzeń, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że pracownik zna szczegółowe motywy rozwiązania umowy. Tak przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z 11 stycznia 2011 r. (I PK 152/10).

Zasadniczo przyczyna powinna być podana bezpośrednio w dokumencie wręczanym pracownikowi. Dopuszczalne jest także wskazanie jej w pismach dołączonych do tego oświadczenia, np. w formie załączników, protokołów czy notatek. Szef nie może jednak uzupełnić braku wskazania konkretnej przyczyny rozwiązania angażu już po wniesieniu przez pracownika pozwu do sądu, przywołując w toku procesu inne powody, które mogłyby uzasadnić rozstanie.

Firma nie musi natomiast podawać podstawy prawnej rozwiązania umowy bez wypowiedzenia. Dlatego ewentualne błędy w tym zakresie nie mają znaczenia dla prawidłowości rozwiązania angażu. Tak wskazał SN w wyroku z 21 lutego 2002 r. (I PKN 936/00).

Data rozstania

Nie ma też przepisu, który zobowiązywałby pracodawcę do wskazywania w piśmie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia daty, z którą to następuje. Podanie tego terminu nie jest konieczne również dlatego, że oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy musi być złożone (doręczone) pracownikowi. To natomiast, zgodnie z art. 61 kodeksu cywilnego, następuje z chwilą dojścia pisma do adresata w sposób realnie umożliwiający mu zapoznanie się z jego treścią. Zatem rozwiązanie stosunku pracy przed tą chwilą, a więc z datą wsteczną, nie jest dopuszczalne. Wyraźnie wskazał tak SN w uchwale z 6 października 1998 r. (III ZP 31/98). Stwierdził, że pisemne oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia nie musi wskazywać terminu ustania stosunku pracy, który to skutek następuje zawsze w dacie dojścia oświadczenia do adresata. Niezależnie od daty podanej przez szefa w jego piśmie zwalniającym pracownika rozwiązanie umowy nie może nastąpić przed dniem, w którym otrzymał on to oświadczenie. W piśmie o dyscyplinarce pracodawca może natomiast podać inny termin rozwiązania umowy niż dojście jego oświadczenia do wiadomości pracownika, ale tylko ze skutkiem na przyszłość, np. umowa rozwiąże się trzy dni po odebraniu przesyłki.

Z pouczeniem

W piśmie o dyscyplinarce pracodawca powinien także pouczyć pracownika o przysługującym mu prawie odwołania się od niej do sądu pracy. Obowiązek taki nakłada art. 30 § 5 k.p. Nie trzeba tu jednak podawać właściwego sądu pracy ani terminu z art. 264 § 2 k.p., choć na ogół jest to praktykowane.

Przyjmuje się, że brak tego pouczenia może stanowić okoliczność usprawiedliwiającą przekroczenie przez pracownika terminu do wniesienia odwołania od złożonego mu oświadczenia o rozwiązaniu angażu. Oznacza to, że w razie spóźnienia się sąd przywróci pracownikowi termin na złożenie pozwu o powrót do pracy lub zasądzenie odszkodowania. Nie powinien natomiast uznać, że brak takiego pouczenia będzie skutkował automatycznym przywróceniem zwolnionego do pracy lub zasądzeniem mu odszkodowania.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

O czym pamiętać

- unikać używania sformułowań obraźliwych (obelg, wyzwisk) w piśmie rozwiązującym angaż

- jeśli pracownik korzysta z ochrony związkowej, zamiar rozwiązania angażu pracodawca konsultuje z reprezentującym go związkiem zawodowym

- pismo o rozstaniu można przesłać pracownikowi listem na jego adres (najlepiej za zwrotnym poświadczeniem jego odbioru)

Czego unikać

- ogólnikowego, niezrozumiałego wskazywania przyczyny rozwiązania umowy o pracę

- podawania daty rozwiązania angażu wcześniejszej niż dzień wręczenia pisma o rozstaniu

- zwalniania pracownika po miesiącu od dnia, kiedy szef dowiedział się o okoliczności uzasadniającej dyscyplinarkę

Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika to nadzwyczajny sposób zakończenia współpracy. Decydując się na taki sposób rozstania, firma musi dołożyć dużej staranności, aby nie przegrać procesu, jeśli zwolniony odwoła się do sądu pracy.

Przede wszystkim oświadczenie o dyscyplinarce szef składa w formie pisemnej. Zgodnie bowiem z art. 30 § 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron stosunku pracy o wypowiedzeniu lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Ta forma została jednak zastrzeżona tylko dla celów dowodowych, a nie pod rygorem nieważności. Oznacza to, że skuteczne będzie także ustne rozwiązanie. Nie utrzyma się ono jednak w sądzie, gdyby pracownik zakwestionował decyzję firmy. Jeśli wniósłby pozew, sąd uwzględni jego roszczenie, a więc przywróci go do pracy lub zasądzi mu odszkodowaniem, uznając, że naruszone zostały przepisy o rozwiązywaniu umów bez wypowiedzenia.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów