Związki wymuszą przejście z fazy rokowań do etapu mediacji

Pracodawca prowadzi rokowania z zakładowymi organizacjami związkowymi w sporze zbiorowym o podwyżki wynagrodzeń.

Publikacja: 02.03.2017 04:00

Związki wymuszą przejście z fazy rokowań do etapu mediacji

Foto: www.sxc.hu

Po trzech rundach spotkań poświęconych głównie kwestiom formalnym i analizie żądań, przedstawiciele związków złożyli pracodawcy pismo z podpisanym przez siebie protokołem rozbieżności i wezwali go do podpisania jeszcze w tym samym w dniu oraz uzgodnienia osoby mediatora. Pracodawca odmówił, podnosząc, że przygotowany przez związki projekt nie przedstawia jego stanowiska. Protokół wskazywał, że pracodawca nie widzi żadnej możliwości wzrostu wynagrodzeń w 2017 r., podczas gdy według pracodawcy w trakcie rokowań nie prezentował związkom takiego stanowiska. W związku z tym zaproponował dodatkowe spotkanie za dwa tygodnie, na którym miałoby dojść do uzgodnienia protokołu rozbieżności. Związki odrzuciły tę propozycję oświadczając, że protokół zostanie przekazany do ministerstwa jako uzgodniony. Czy organizacje związkowe mogą w ten sposób doprowadzić do zakończenia rokowań i uruchomić postępowanie mediacyjne? Czy można kwestionować wskazanie mediatora przez ministra, jeżeli wniosek o jego wyznaczenie złoży tylko jedna strona sporu, przedstawiając protokół rozbieżności bez podpisu strony przeciwnej? Kiedy związki mogą rozpocząć strajk ostrzegawczy?

Zgodnie z ustawą z 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych rokowania kończą się podpisaniem przez strony porozumienia, a w razie nieosiągnięcia porozumienia – sporządzeniem protokołu rozbieżności ze wskazaniem stanowisk stron (art. 9). Przepis mówi więc wyraźnie tylko o podpisaniu porozumienia, natomiast w przypadku protokołu wymaga jedynie opisania stanowisk stron.

Utarła się praktyka, że strony sporu wspólnie sporządzają protokół rozbieżności i składają pod nim podpisy. Jednak ustawa nie wymaga, aby protokół był ich wspólnym dokumentem. Musi jedynie opisywać stanowiska stron. Przy czym – patrząc na literalne brzmienie przepisu – nie muszą to być stanowiska w całości sformułowane i „wklejone" do pisma osobno przez każdą stronę.

Protokół jednostronny

Zatem, choć może się to wydać sprzeczne z aksjologią tego przepisu, prawnie dopuszczalne jest również sporządzenie protokołu tylko przez jedną stronę. Brak podpisu strony pod protokołem, jaki sporządzi druga strona, nie oznacza, że dokument ten jest nieważny. Nie jest to również formalna przeszkoda w zamknięciu rokowań i przejściu do etapu mediacji.

Wystarczy zatem, że związki zawodowe zreferują stanowisko pracodawcy w przygotowanym przez siebie projekcie protokołu, podpiszą protokół i zawiadomią o tym pracodawcę, umożliwiając mu zapoznanie się z dokumentem i jego podpisanie. Taki protokół będzie spełniał wymagania formalne, nawet jeśli pracodawca go ostatecznie nie podpisze.

Jeżeli dodatkowo pracodawca nie podejmie rozmów w sprawie wyboru mediatora, związki zawodowe mogą przyjąć, że nie ma porozumienia w sprawie osoby mediatora i na tej podstawie wystąpić do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z wnioskiem o wyznaczenie mediatora z listy.

Mediator z listy

Przed wyznaczeniem mediatora ministerstwo sprawdza, czy protokół zawiera stanowiska obu stron. Nie bada natomiast, czy strony sporu faktycznie się porozumiały co do treści protokołu albo zakończenia rokowań, np. wtedy, gdy pod tym dokumentem podpisali się tylko działacze związkowi.

Jeżeli protokół zawiera stanowiska stron, minister wyznacza mediatora, zawiadamiając o tym strony. Z tą chwilą spór przechodzi do fazy mediacji. Powrót do rokowań (bez udziału mediatora) formalnie nie jest już możliwy.

Decyzja ministra o wyznaczeniu mediatora jest dla pracodawcy wiążąca. Nie ma prawnej możliwości jej zaskarżenia albo anulowania powołując się na to, że nie wiedział o wniosku albo że podtrzymuje wolę dalszych rokowań. W ten sposób związki w istocie mogą wymusić zakończenie rokowań, jeżeli uważają, że pracodawca gra na zwłokę.

Strajk ostrzegawczy

Związki mogą być zainteresowane szybkim zakończeniem rokowań, gdyż otwiera im to możliwość zorganizowania strajku ostrzegawczego. Strajk ostrzegawczy jest łatwym do zorganizowania narzędziem nacisku na pracodawcę, bo nie jest wymagane referendum strajkowe. Strajk ostrzegawczy można zorganizować, jeżeli według oceny jego organizatora przebieg postępowania mediacyjnego nie rokuje nadziei na rozwiązanie sporu zbiorowego przed upływem wymaganego okresu 14 dni od rozpoczęcia sporu, w którym nie wolno organizować strajku.

Przepis mówi wyraźnie o przebiegu postępowania mediacyjnego, co moim zdaniem oznacza, że strajku ostrzegawczego nie można zorganizować przed zakończeniem co najmniej jednego spotkania z udziałem wyznaczonego mediatora. Jeżeli mediator z jakichś powodów nie może wziąć udziału w spotkaniu stron sporu, organizowanie strajku ostrzegawczego na tej podstawie, że strony prowadziły dalej rozmowy, lecz nie doszły do porozumienia, będzie przedwczesne i niedopuszczalne.

Z drugiej strony warto zapamiętać stanowisko Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, że unikanie podpisania protokołu rozbieżności przez pracodawcę w fazie rokowań umożliwia legalne wszczęcie strajku (I ACa 540/12). Taka obstrukcja połączona z biernością pracodawcy w odpowiedzi na żądania związku zawodowego, uprawniają do podjęcia strajku w świetle art. 17 § 2 ustawy.

Przemysław Stobiński, radca prawny, senior associate CMS

Po trzech rundach spotkań poświęconych głównie kwestiom formalnym i analizie żądań, przedstawiciele związków złożyli pracodawcy pismo z podpisanym przez siebie protokołem rozbieżności i wezwali go do podpisania jeszcze w tym samym w dniu oraz uzgodnienia osoby mediatora. Pracodawca odmówił, podnosząc, że przygotowany przez związki projekt nie przedstawia jego stanowiska. Protokół wskazywał, że pracodawca nie widzi żadnej możliwości wzrostu wynagrodzeń w 2017 r., podczas gdy według pracodawcy w trakcie rokowań nie prezentował związkom takiego stanowiska. W związku z tym zaproponował dodatkowe spotkanie za dwa tygodnie, na którym miałoby dojść do uzgodnienia protokołu rozbieżności. Związki odrzuciły tę propozycję oświadczając, że protokół zostanie przekazany do ministerstwa jako uzgodniony. Czy organizacje związkowe mogą w ten sposób doprowadzić do zakończenia rokowań i uruchomić postępowanie mediacyjne? Czy można kwestionować wskazanie mediatora przez ministra, jeżeli wniosek o jego wyznaczenie złoży tylko jedna strona sporu, przedstawiając protokół rozbieżności bez podpisu strony przeciwnej? Kiedy związki mogą rozpocząć strajk ostrzegawczy?

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów