Zmiany w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych

Ministerstwo szykuje nowelizację przepisów dla ponad pół miliona pracowników tymczasowych, która ma poprawić warunki ich zatrudnienia.

Aktualizacja: 02.03.2016 08:38 Publikacja: 02.03.2016 06:11

Zmiany w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, zapowiedział we wtorek, że projekt zmian w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych ma być gotowy do końca marca.

– Zwracam się do partnerów społecznych o uzgodnienie propozycji zmian, które będziemy mogli uwzględnić w projekcie – apelował Stanisław Szwed na posiedzeniu zespołu prawa pracy Rady Dialogu Społecznego.

– Jeśli do końca marca nie dostaniemy propozycji, sami będziemy musieli zadecydować, jakie rozwiązania przyjąć – mówił wiceminister.

Potrzebna nowelizacja

Z najnowszych danych ministerstwa wynika, że agencje pracy tymczasowej z roku na rok kierują do pracodawców-użytkowników coraz więcej, bo już ponad 700 tys., pracowników tymczasowych rocznie. Z tego tylko połowa pracuje na etatach. Pozostali są zatrudniani na kontraktach, w tym także na umowach o dzieło bez ubezpieczenia w ZUS.

Co roku o kilkaset rośnie także liczba agencji pracy tymczasowej, których jest już ponad 6 tys. Przybywa także firm, a jest ich już ponad 14 tys., chętnie korzystających z rąk do pracy na zawołanie.

Ograniczenia dla nowych firm

Podstawą przygotowywanych zmian jest projekt poprzedniego rządu, nad którym prace rozpoczęły się na wniosek samych agencji pracy tymczasowej.

Przewiduje on m.in. doprecyzowanie przepisów ograniczających zatrudnienie takich pracowników na rzecz jednej firmy do maksymalnie 18 miesięcy w ciągu trzech lat. Okazało się, że powiązane finansowo agencje przekazują sobie takiego pracownika, dlatego pracuje on na rzecz jednej firmy w nieskończoność. Po zmianach nie będzie to już możliwe.

Są też już postulaty kolejnych zmian, na które jest wstępna zgoda partnerów społecznych.

– Zależy nam na tym, by wprowadzić system certyfikowania agencji pracy tymczasowej, tak by z rynku usuwać podmioty naruszające przepisy – mówi Henryk Nakonieczny z Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność".

– Ze statystyk ministerstwa wynika, że w ciągu roku z rynku znika około 800 agencji pracy tymczasowej, a na ich miejsce powstaje ponad 1600 nowych – twierdzi Grzegorz Baczewski, ekspert Konfederacji Lewiatan. – Warunki tworzenia agencji są zbyt spontaniczne – podkreśla.

Przedstawiciele pracodawców proponują, aby nowo utworzone agencje pracy tymczasowej przez rok składały co miesiąc potwierdzenie uregulowania składek do ZUS i podatków do urzędu skarbowego.

Proponuje się nawet utworzenie specjalnego funduszu, na który składki płaciłyby wszystkie agencje. Zadaniem funduszu byłaby wypłata zaległych wynagrodzeń dla pracowników tymczasowych. Bywa, że małe agencje mieszczą się wyłącznie w teczkach ich prezesów. Zdarza się też, że taka osoba znika z pieniędzmi, a pracownicy tymczasowi zostają bez pensji.

Wypoczynkowy i macierzyński

Propozycji zmian, nad którymi prace deklarują członkowie RDS, jest zresztą więcej. W myśl art. 17 § 4 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych wynagrodzenie należne takiemu pracownikowi jest liczone na bardzo niekorzystnych zasadach.

– Bywa, że pracodawca bierze do obliczeń zarobki danego pracownika od początku jego zatrudnienia w agencji tylko po to, by obniżyć w ten sposób świadczenie – tłumaczy Henryk Nakonieczny. – Tymczasem kodeks pracy mówi, że trzeba brać pod uwagę wynagrodzenie z ostatnich trzech miesięcy. Zmian wymaga także ochrona kobiet w ciąży zatrudnionych jako pracownice tymczasowe. Choć pracują na etatach, często nie nabywają prawa do zasiłku macierzyńskiego.

Gorącą dyskusję wywołała propozycja pracodawców, by wydłużyć z obecnych 18 do 24 miesięcy w ciągu kolejnych 36 miesięcy okres dozwolonego zatrudnienia u jednego pracodawcy-użytkownika. „Solidarność" od razu zgłosiła postulat skrócenia tego okresu do 12 miesięcy. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że ministerstwo nie przewiduje zmian w tym zakresie.

Opinia

Jacek Męcina, przewodniczący zespołu ds. prawa pracy Rady Dialogu Społecznego

W Radzie Dialogu Społecznego czuć ducha porozumienia partnerów społecznych co do tego, że praca tymczasowa wymaga poprawy. Ciekawe propozycje padają z obu stron. Chodzi o zmianę sytuacji socjalnej takich pracowników i lepsze skonstruowanie systemu kar dla agencji zatrudniających pracowników tymczasowych. Przykładowo nie mają one żadnego wpływu na warunki zatrudnienia u pracodawcy-użytkownika. Nie powinny więc ponosić odpowiedzialności za coś, za co nie można przypisać im winy. Uzgodnimy nasze propozycje zmian w terminie wskazanym przez ministerstwo. Cieszy deklaracja rządu, że nasza opinia zostanie wzięta pod uwagę przy nowelizacji ustawy.

Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami