W związku ze zbliżającym się dniem zakończenia prac Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, a tym samym dniem przekazania projektów obu kodeksów oraz licznymi doniesieniami medialnymi dotyczącymi propozycji przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy, Business Centre Club w wydanym w piątek stanowisku wyraziło stanowczy sprzeciw wobec, przyjętych większością głosów, szeregu regulacji, które nie tylko nie mają na celu ułatwiania wypowiadania umów o pracę, lecz wręcz je zaostrzają. - Tak bowiem należy odczytywać propozycje regulacji wprowadzających konieczność uzasadniania wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony, a w stosunku do pracodawców zatrudniających powyżej 10 pracowników: wieloetapowość i skomplikowanie procedury wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony i nieokreślony, czy też kuriozalny obowiązek zaoferowania pracownikowi – w przypadku likwidacji jego stanowiska – innej pracy, do której posiada kwalifikacje lub z łatwością może je nabyć - czytamy.

ZP BCC popiera wprowadzenie ograniczenia, że ustalenie istnienia stosunku pracy może dotyczyć wyłącznie okresu poprzedzającego 12 miesięcy przed złożeniem pozwu i wyraźne podkreślenie, że ustalenie istnienia stosunku pracy należy do wyłącznej kompetencji sądu, co powinno zakończyć dyskusję nad postulatami, aby stosunek pracy ustalany był w drodze decyzji Państwowej Inspekcji Pracy.

Środowisko pracodawców oczekiwało, że w projekcie nowego Kodeksu Pracy przewidziane zostaną ułatwienia zachęcające do zawierania umów o pracę. - Nie można niestety tak traktować proponowanych nowych typów umów o pracę (dorywczej, sezonowej i nieetatowej), które obwarowane mają być licznymi warunkami, co w praktyce prowadzić może do ich rzadkiego stosowania - wskazuje BCC.

ZP BCC podkreśla, że jednym z powodów niechęci pracodawców do zawierania umów o pracę jest trudność w ich wypowiadaniu, a bez regulacji zachęcających do rozwoju biznesu, miejsca pracy nie będą tworzone. - Tymczasem szereg propozycji zmian biegnie dokładnie w odwrotnym kierunku. Likwidacja w stosunkach pracy umów zleceń i domniemanie istnienia stosunku pracy mogłyby zostać zaakceptowane ale tylko w przypadku realnego, a nie pozornego ułatwienia w zatrudnianiu i w zwalnianiu pracowników - czytamy w stanowisku.