SN: Kierownik budowy na etacie jak pracownik

Wykonujący samodzielne funkcje techniczne, zatrudniony na umowie o pracę, ma uprawnienia pracownika, a więc także ograniczoną odpowiedzialność.

Publikacja: 02.03.2016 16:03

SN: Kierownik budowy na etacie jak pracownik

Foto: www.sxc.hu

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, które może mieć zastosowanie także do innych profesji wykonywanych w ramach umowy o pracę.

Kwestia ta wynikła w sprawie o odszkodowanie i zadośćuczynienie za skutki dość poważnego wypadku na budowie, któremu uległ Robert W. z winy pracodawcy. Otóż w chwili gdy wychodził z budowanego budynku, z najwyższego piętra spadła na niego belka przesuwana przez kolegę z budowy. W efekcie doznał obrażeń, które uniemożliwiają mu pracę w zawodzie.

Także nadzorca

Nie było wątpliwości, że na budowie nie przestrzegano zasad BHP, nie zapewniono bezpiecznych dróg przemieszczania się, ale Robert W. pozwał nie tylko pracodawcę, ale też kierowników budowy oraz robót, a także Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Allianz, w którym wykonujący te samodzielne funkcje techniczne na budowie mają wykupione obowiązkowe ubezpieczenia OC. Takiego ubezpieczenia wymaga ustawa o samorządach zawodowych architektów oraz inżynierów budownictwa oraz rozporządzenie ministra finansów w sprawie ich obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Sądy zasądziły kwotę 170 tys. zł i rentę od pozostałych pozwanych, ale Robert W. domagał się zasądzenia jej także od Allianz, najwyraźniej po to, by mieć większą gwarancję zapłaty.

Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił pozew w stosunku to tego towarzystwa, uznając, że w tej sytuacji nie ma zastosowania art. 120 § 1 kodeksu pracy, który mówi, że w razie wyrządzenia szkody osobie trzeciej przez pracownika wykonującego swoje obowiązki zobowiązany do jej naprawienia jest wyłącznie pracodawca. Sąd Apelacyjny w Krakowie był innego zdania i żądaną kwotę zasądził także od Allianz. Wskazał, że obaj inżynierowie pełnili samodzielne funkcje w budownictwie, i to w związku z tymi obowiązkami byli ubezpieczeni od OC, zatem towarzystwo ubezpieczeniowe za nich odpowiada.

Pracownik to pracownik

Towarzystwo nie pogodziło się z przegraną i jego pełnomocnik mec. Marek Opiela argumentował przed Sądem Najwyższym, że odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie może być większa od odpowiedzialności ubezpieczonego. Gdyby kierownik budowy oraz kierownik robót byli zatrudnieni na umowie cywilnej, to polisa OC miałaby zastosowanie, ale nie do szkody wyrządzonej przez pracownika.

– Pracodawca, co jest częste w tej branży, zatrudnił ich w ramach swobody zatrudniania na umowie o pracę z wszystkimi tego konsekwencjami. A jedną z nich jest, że odpowiada za pracownika – mówił mec. Opiela.

Sąd Najwyższy podzielił tę argumentację.

– Mimo znacznej samodzielności inżynierów pełniących samodzielne stanowiska na budowie podlegają oni pracodawcy, podobnie jak w wielu innych zawodach, i ta ich samodzielność nie odbiera im statusu pracowników także podczas pełnienia tych szczególnych obowiązków.

Wyłączenie odpowiedzialności z art. 120 kodeksu pracy ma zatem do nich zastosowanie jak do wszystkich innych pracowników. W konsekwencji ubezpieczyciel nie odpowiada za szkodę wynikłą z ich zaniedbania.

Wyrok SN jest ostateczny.

Sygn. akt: III CSK 115/15

Opinia:

Prof. Marcin Orlicki, Katedra Prawa Cywilnego, Handlowego i Ubezpieczeniowego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu

Zasługuje na akceptację wyrok Sądu Najwyższego wyraźnie akcentujący wyłączenie odpowiedzialności osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Z pewnością nie może być argumentem za uznaniem ich odpowiedzialności fakt objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem OC. Ubezpieczyciel OC odpowiada (co do zasady) w granicach odpowiedzialności osoby ubezpieczonej. Jeśli zaś osoba ta nie odpowiada wobec poszkodowanego, to nie powstaje również odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zasada ta odnosi się do wszystkich ubezpieczeń OC, w tym również ubezpieczeń obowiązkowych innych grup zawodowych.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona