Umowa na czas określony z limitami: Ciąża nie zmieni rodzaju umowy

Zacznijmy od zacytowania fragmentów przepisów kodeksu pracy (w brzmieniu na 22 lutego 2016 r.), o których chciałbym napisać.

Publikacja: 01.03.2016 05:30

Umowa na czas określony z limitami: Ciąża nie zmieni rodzaju umowy

Foto: 123RF

Art. 177 § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony (...), która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

Art. 25

1

§ 1. Okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony zawieranych między tymi samymi stronami stosunku pracy, nie może przekraczać 33 miesięcy (...).

§ 3. Jeżeli okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony jest dłuższy niż okres, o którym mowa w § 1 (...), uważa się, że pracownik, odpowiednio od dnia następującego po upływie okresu, o którym mowa w § 1 (...), jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony.

Załóżmy, że pod rządami nowych przepisów ma miejsce następujący stan faktyczny. Pracownica zatrudniona na podstawie umowy na czas określony zachodzi w ciążę. W związku z tym, że umowa uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, z mocy prawa ulega przedłużeniu do dnia porodu (art. 177 § 3 k.p.). Sytuację prawną komplikuje jednak okoliczność, że w okresie tego przedłużenia mija 33-miesięczny okres, o którym mowa w art. 25

1

§ 1 k.p., a więc górny limit czasu trwania umowy (umów) na czas określony.

W tej sytuacji może się pojawić problem prawny – mianowicie, czy stosownie do art. 177 § 3 k.p. umowa o pracę rozwiązuje się z dniem porodu, czy też – stosownie do art. 25

1

§ 3 k.p. – po przekroczeniu 33-miesięcznego okresu zatrudnienia przekształca się z mocy prawa w umowę na czas nieokreślony.

Odpowiedź na takie pytanie zależy w istocie od tego, czy uznamy, że przepis art. 177 § 3 k.p. jest lex specialis w stosunku do przepisu art. 25

1

§ 3 k.p., czy też nie. W przypadku pozytywnej odpowiedzi należałoby uznać, że umowa o pracę rozwiązuje się z dniem porodu. W przypadku negatywnej, że z mocy prawa umowa na czas określony zostaje przekształcona w umowę o pracę na czas nieokreślony. Niewątpliwie wszystkie przepisy zawarte w art. 25

1

k.p. zawierają podstawowe zasady ochrony pracownika przed nadużywaniem ze strony pracodawców umów o pracę na czas określony. Najogólniej rzecz ujmując, chodzi w nich o to, aby pracodawcy zaniechali działań mających na celu unikanie podstawowej formy zatrudnienia, jaką powinna być umowa o pracę na czas nieokreślony.

W tym celu objęto względnie „szczelnymi" limitami zarówno liczbę umów o pracę na czas określony, jak i łączny czas ich trwania – z bardzo jednoznaczną konsekwencją prawną w przypadku naruszenia przynajmniej jednego z tych limitów w postaci przekształcenia umowy o pracę na czas określony w umowę na czas nieokreślony.

W uzasadnieniu projektu nowej regulacji terminowych umów o pracę podkreślano, że chodzi w nich o ochronę pracowników przed niepożądanymi działaniami pracodawców, których silna pozycja na rynku pracy umożliwia im w istocie samodzielne rozstrzyganie o rodzaju umowy o pracę.

W tym kontekście przepisy zawarte w art. 25

1

k.p. należałoby uznać za generalne, tj. ogólne, zasady ochrony pracowników przed działaniami pracodawców mających na celu unikanie zawierania bezterminowych umów o pracę.

Z takiej filozofii wyłamuje się art. 177 § 3 k.p., który dotyczy sytuacji szczególnej, niezależnej od woli pracodawcy, tj. w ogóle niezwiązanej z jego wyborami i działaniami. Przedłużenie czasu trwania umowy do dnia porodu następuje z mocy prawa. Umowa przedłuża się w określonym celu – zachowania bezpieczeństwa ubezpieczeniowego kobiety, która w zaawansowanym stadium ciąży ma nikłe (w praktyce – żadne) szanse uzyskania zatrudnienia.

Powyższe prowadzi do wniosku, że art. 177§ 3 k.p. reguluje sytuację szczególną, do której nie ma zastosowania skutek przewidziany w art. 25

1

§ 3 k.p., w przypadku gdy w okresie przedłużenia czasu trwania umowy zostanie przekroczony 33-miesięczny termin, o którym mowa w tym przepisie.

Taki wniosek można dodatkowo uzasadnić tym, że skutek w postaci przedłużenia umowy do dnia porodu nie jest wyłączony w żadnym przypadku. Art. 177 § 3 k.p. nie zawiera bowiem żadnego zastrzeżenia typu: „chyba że przepis szczególny stanowi inaczej".

Jest jeszcze jedna okoliczność, która wprawdzie nie przesądza o kierunku wykładni, ale o której lepiej w praktyce nie zapominać. Przyjęcie, iż w omawianym stanie faktycznym nastąpi przekształcenie umowy na czas określony w umowę na czas nieokreślony, byłoby niedźwiedzią przysługą dla kobiet na rynku pracy.

Grzegorz Orłowski, radca prawny w spółce z o.o. Orłowski, Patulski, Walczak

Art. 177 § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony (...), która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

Art. 25

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego