Zakaz handlu w niedziele - rząd i biznes idą na wojnę

Kontrolerzy najpierw ruszą do firm, które łamały dotychczasowy zakaz pracy w święto.

Aktualizacja: 01.03.2018 10:20 Publikacja: 28.02.2018 18:08

Zakaz handlu w niedziele - rząd i biznes idą na wojnę

Foto: Adobe Stock

1 marca wchodzi w życie ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta. Przewiduje drastyczne ograniczenie liczby sklepów otwartych w te dni. Pierwsza niedziela objęta zakazem wypada 11 marca. ( Sprawdź, w którą niedzielę będzie zakaz handlu )

– Każdy, kto planuje naruszanie nowych przepisów, może być pewien, że jesteśmy gotowi na ich szybkie uszczelnianie – zapewnił Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, w czasie środowej konferencji w resorcie. Dodał, że rząd zakłada dobrą wolę wszystkich stron, a także to, że przedsiębiorcy będę się kierowali zdrowym rozsądkiem i rachunkiem ekonomicznym.

Zapowiadane przez niektóre sieci handlowe otwieranie sklepów tuż po północy, gdy tylko skończy się niedzielny zakaz handlu, może się okazać nieopłacalne. Potwierdza to Janusz Śniadek, poseł PiS, który był sejmowym sprawozdawcą nowych przepisów.

Większość galerii będzie otwarta

– Zdecydowana większość galerii handlowych w największych i dużych miastach będzie otwarta 11 marca, czyli w pierwszą niedzielę obowiązywania nowego zakazu handlu – zapewnia Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych. – Trzeba rozróżnić galerię, która nie prowadzi przecież handlu, i jej najemców, których zakaz handlu w wybrane niedziele może dotyczyć. Z pewnością otwarta będzie większość galerii, w których znajdują się kina czy inne obiekty rozrywkowe i sportowe, np. kręgielnie oraz restauracje.

To, jak w praktyce będzie wyglądało działanie nowego zakazu w galeriach handlowych, okaże się dopiero za półtora tygodnia. Negocjacje najemców z galeriami będą pewnie trwały do ostatniej chwili.

Wiele sklepów może skorzystać z licznych wyłączeń spod zakazu handlu. Dotyczą one nie tylko aptek, kwiaciarni, punktów sprzedających pamiątki czy dewocjonalia. W galeriach handlowych jest wiele punktów usługowych, przedstawicielstw instytucji finansowych czy firm telekomunikacyjnych oraz biur podróży, które mają pełne prawo działać we wszystkie niedziele i chcą, by galerie były otwarte. W tym jednak czasie sklepy spożywcze, RTV i AGD, odzieżowe czy obuwnicze będą musiały być zamknięte. Z pewnością odbije się to na ich kieszeni.

– Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele może doprowadzić do prób renegocjacji umów najmu przez użytkowników powierzchni w galeriach handlowych. Będą je podejmować szczególnie ci, którzy już teraz gorzej sobie radzą, bądź ci, których działalność jest silnie kredytowana. Duzi najemcy, z mocną pozycją na rynku, prawdopodobnie tak bardzo nie ucierpią z powodu zakazu, bo klienci przywiązani do ich marek i tak będą kupować ich produkty, tyle że w inne dni bądź w internecie. Na pewno spadek obrotów odnotują najemcy centrów handlowych położonych na obrzeżach miast, bo większość przychodów uzyskują w weekendy – zauważa Tomasz Stasiak, partner w kancelarii Wolf Theiss.

Omijanie z głową

Z tego właśnie powodu dla wielu właścicieli sklepów nowe przepisy mogą stanowić poważny problem. Dlatego duża część rozważa niestandardowe rozwiązania. Takim pomysłem są np. showroomy, w których klienci będą mogli oglądać towary, przymierzać ubrania i obuwie. Ale kupią je wyłącznie przez internet, którego zakaz handlu nie obejmuje. Zdaniem ekspertów z PwC jest bardzo prawdopodobne, że już pierwsza nowelizacja ustawy wykluczy taką możliwość. Wprowadzenie zakazu zadziałało jednak na wyobraźnię zwolenników automatów. Niewykluczone, że już niedługo powstaną sklepy z obsługą automatyczną (bez pracowników), które w innej skali, ale będą działały na takich samych zasadach jak automaty do handlu.

Jak na razie większość galerii handlowych zapowiada wydłużenie godzin pracy w piątek i sobotę, by w ten sposób zrekompensować sobie straty wynikające z zakazu.

Hipermarkety odbiją sobie w sobotę

Podobną strategię przyjęły największe sieci sklepów spożywczych. Lidl już testuje wydłużenie pracy swoich sklepów w piątki i soboty nawet do 23. Auchan i Carrefour przymierzają się do podobnej zmiany. Z kolei, jak donoszą pracownicy Biedronki, sieć ta przymierza się nie tylko do wydłużenia ich pracy przed niedzielą objętą zakazem handlu, ale też do rozpoczęcia jej tuż po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Nie oznacza to, że sklep ma być w tym czasie otwarty. Pracownicy przygotują go w tym czasie do otwarcia w poniedziałek rano, tak by zapełnić półki opróżnione podczas sobotniej dłuższej pracy.

Wcześniejsze rozpoczęcie pracy planuje także Lidl. W przypadku tej sieci pracownicy będą mieli więcej czasu na odpoczynek po dniu wolnym, bo ich dniówka rozpocznie się dopiero o piątej rano.

– Pracodawca musi wypłacić wtedy pracownikowi dodatek za pracę w nocy – komentuje Janusz Śniadek.

Okazuje się więc, że największym wygranym zakazu mogą się okazać sieci Żabka, Fresh, Netto czy Carrefour Express, w której ajenci będą mogli zdecydować, czy otworzą swoje sklepiki w niedzielę. Pod warunkiem że za kasą stanie sam właściciel. Pracownicy ani członkowie rodziny nie będą mogli ich wspierać w niedzielę objętą zakazem.

Wzmożone kontrole

– Inspektorzy pracy są przygotowani do kontroli przestrzegania zakazu pracy w niedzielę w placówkach handlowych. Będą prowadzone w całym kraju. Obejmą przede wszystkim te sklepy, w których w 2017 r. stwierdzono naruszanie zakazu pracy w handlu w święta. Ale też na bieżąco będą reagować na skargi pracowników i sygnały, także medialne, o złamaniu zakazu – mówi Danuta Rutkowska z Głównego Inspektoratu Pracy.

W razie złamania zakazu inspektor pracy może nałożyć grzywnę w drodze mandatu karnego w wysokości od 1 tys. do 2 tys. zł, a w przypadku recydywy do 5 tys. zł. Może też wystąpić z wnioskiem o ukaranie do sądu, który będzie miał do dyspozycji grzywnę w wysokości maksymalnej 100 tys. zł.

– Do kontroli przedsiębiorców będą miały zastosowanie dotychczasowe zasady pierwszej kontroli w małej firmie – zapewnił wiceminister Szwed.

Chodzi o to, że przy pierwszej wizycie inspektor pracy nie musi nakładać mandatu. Wychodzi na to, że kontrola przedsiębiorcy łamiącego zakaz handlu w niedzielę będzie mogła się skończyć tylko pouczeniem. Recydywiści nie będą jednak mogli liczyć na pobłażliwość inspekcji.

Niejasne przepisy utrudniają interpretację

Wyjątki od zakazu budzą wątpliwości

Ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta przewiduje aż 32 sytuacje, w których pomimo zakazu będzie można handlować:

- Nowe przepisy nie przewidują żadnych ograniczeń asortymentu oferowanego na stacjach benzynowych. Może się więc okazać, że obok dystrybutora będzie można kupić schab i warzywa prosto od rolnika.

- Sklepy na dworcach kolejowych i autobusowych oraz w portach lotniczych mogą handlować w niedziele, ale tylko „w związku z bezpośrednią obsługą podróżnych". Nie wiadomo jednak, co będzie można mu sprzedać: czy tylko gazetę, napój i jedzenie, czy może także sprzęt elektroniczny lub ubrania? Gdzie kończy się dworzec? Czy sklep sprawdzi bilet podróżnego?

- Ustawa dopuszcza handel w obiektach kultury, sportu czy oświaty. Centra handlowe już teraz organizują wystawy, koncerty i zawody sportowe.

- Kwiaciarnie są zwolnione z ograniczeń, jeśli głównie handlują kwiatami. Branża spożywcza i monopolowa już zapowiadają rozszerzenie działalności na sprzedaż kwiatów.

Kalendarz na najbliższy kwartał

Kumulacja zakazów i świąt

Przed klientami i przedsiębiorcami prawdziwy szok. W ciągu najbliższych 3 miesięcy sklepy będą częściej zamknięte niż otwarte w niedziele. Do tego dochodzą także cztery święta.

- 4 marca – niedziela handlowa

- 11 marca – zakaz handlu

- 18 marca – zakaz handlu

- 25 marca – niedziela handlowa

- 31 marca (sobota) – Wielka Sobota, sklepy otwarte do 14

- 1 kwietnia – Wielkanoc, zakaz handlu w święto

- 8 kwietnia – zakaz handlu

- 15 kwietnia – zakaz handlu;

- 22 kwietnia – zakaz handlu

- 29 kwietnia – niedziela handlowa

- 1 maja (wtorek) – Święto Pracy, zakaz handlu

- 3 maja (czwartek) – Święto Konstytucji 3 maja, zakaz handlu

- 6 maja – niedziela handlowa

- 13 maja – zakaz handlu

- 20 maja – zakaz handlu

- 27 maja – niedziela handlowa

- 31 maja (czwartek) – Boże Ciało, zakaz handlu

podstawa prawna: ustawa z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele (DzU z 5 lutego 2018 r., poz. 305)

1 marca wchodzi w życie ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta. Przewiduje drastyczne ograniczenie liczby sklepów otwartych w te dni. Pierwsza niedziela objęta zakazem wypada 11 marca. ( Sprawdź, w którą niedzielę będzie zakaz handlu )

– Każdy, kto planuje naruszanie nowych przepisów, może być pewien, że jesteśmy gotowi na ich szybkie uszczelnianie – zapewnił Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, w czasie środowej konferencji w resorcie. Dodał, że rząd zakłada dobrą wolę wszystkich stron, a także to, że przedsiębiorcy będę się kierowali zdrowym rozsądkiem i rachunkiem ekonomicznym.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona