O ile nie do końca podzielam praktykę poszukiwania „dziur" w ustawie z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (DzU poz. 305; dalej: ustawa), o tyle niektóre z jej regulacji są dla mnie na tyle zagadkowe, że coraz częściej zadaję sobie pytanie, jak ich przestrzegać, o co tak naprawdę chodziło ustawodawcy? Gdzie się kryje norma i jaka jest jej treść?
Ile można sięgać do uzasadnienia projektu tego aktu? Nawet przy liberalizmie wykładniowym, jaki nam zapanował i się rozwija, wykładnia celowościowa, owszem – może być stosowana, ale tylko pomocniczo i tylko pod pewnymi warunkami.
Kluczowa definicja
Pytania dotyczą nie tylko treści poszczególnych przepisów, ale także ich wzajemnej spójności.
Oto przykład. W słowniku pojęć użytych w ustawie zdefiniowano placówkę handlową (art. 3 pkt 1) jako obiekt, w którym jest prowadzony handel oraz są wykonywane tzw. czynności związane z handlem. Jest to jednak tylko część definicji. Zaliczenie określonego obiektu do tej kategorii uwarunkowane jest bowiem tym, że praca jest tam wykonywana przez pracowników lub zatrudnionych, czyli przez następujące grupy osób:
- pracowników zatrudnionych zgodnie z przepisami kodeksu pracy oraz pracowników tymczasowych skierowanych do pracy (art. 3 pkt 4 ustawy),