Będzie taryfikator kar dla pracodawców łamiących prawo pracy

Powstanie taryfikator kar dla pracodawców łamiących prawo pracy. Więksi zapłacą więcej.

Aktualizacja: 17.02.2016 10:34 Publikacja: 17.02.2016 05:45

Będzie taryfikator kar dla pracodawców łamiących prawo pracy

Foto: 123RF

Roman Giedrojć, nowy główny inspektor pracy, nie marnuje czasu. Ostro zabiera się do wzmacniania podległej mu instytucji.

– Na początek proponuję zmiany w filozofii kontrolowania mikro-, małych i średnich firm. Pierwsza kontrola będzie miała charakter audytu. Małe firmy często mają problem z przepisami, inspektor poinstruuje więc, jak przedsiębiorca powinien się zachowywać, ale nie będzie nakładał kary – tłumaczy szef PIP. – Chyba że kontrola wykaże zagrożenie życia pracowników, zaległości w wypłatach pensji czy nielegalne zatrudnienie.

Giedrojć zapowiada również, że przygotuje propozycję nowelizacji przepisów o karaniu przedsiębiorców. Teraz kary nakładane przez inspektorów są w 13 ustawach. Stawki mają być ujednolicone w jednym taryfikatorze podobnym do stosowanego przez Inspekcję Transportu Drogowego. W myśl ustawy o transporcie drogowym limit nałożonych kar zależy od wielkości kontrolowanego przedsiębiorstwa. Jeśli firma zatrudnia do dziesięciu osób, kary nie mogą przekroczyć 15 tys. zł, w firmach od 11 do 50 zatrudnionych – 20 tys. zł itd. Najwyższe kary, do 30 tys. zł, płacą zaś firmy zatrudniające powyżej 250 osób. Co ważne, ITD kumuluje w tym limicie kilka kar za różne naruszenia.

Kolejna zmiana to ułatwienie kontroli od strony formalnej, tak żeby inspektor nie musiał się starać u zwierzchników o zgodę na wizytę w firmie. Będzie mógł wejść do wybranego przedsiębiorstwa i rozpocząć kontrolę po okazaniu legitymacji służbowej. I to o każdej porze dnia i nocy.

Kontroli w firmach ma być mniej, aby wnikliwie sprawdzać te wytypowane.

– Niedługo złożę wniosek o to, by zmniejszyć liczbę kontroli, jakie mają zostać przeprowadzone w tym roku – mówi Giedrojć.

Zapowiedzi budzą mieszane odczucia przedsiębiorców.

– Pomysł na uporządkowanie nakładania kar na pracodawców to dobry kierunek. Prowadzący działalność gospodarczą muszą wiedzieć, za co mogą być ukarani, i powinno to wynikać z jednej ustawy – mówi Witold Polkowski, ekspert Pracodawców RP. – Pozytywnie oceniam też nową filozofię kontrolowania małych i średnich firm. Prewencja zawsze jest skuteczniejsza od represji.

– Obawiam się, że po uproszczeniu zasad prowadzenia kontroli będą się one rozrastały jak drzewa i trwały w nieskończoność – zauważa Grzegorz Baczewski, ekspert Konfederacji Lewiatan. – Dlatego projektem tych zmian powinna się zająć Rada Dialogu Społecznego.

Roman Giedrojć, nowy główny inspektor pracy, nie marnuje czasu. Ostro zabiera się do wzmacniania podległej mu instytucji.

– Na początek proponuję zmiany w filozofii kontrolowania mikro-, małych i średnich firm. Pierwsza kontrola będzie miała charakter audytu. Małe firmy często mają problem z przepisami, inspektor poinstruuje więc, jak przedsiębiorca powinien się zachowywać, ale nie będzie nakładał kary – tłumaczy szef PIP. – Chyba że kontrola wykaże zagrożenie życia pracowników, zaległości w wypłatach pensji czy nielegalne zatrudnienie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara