Przedłużający się lockdown i regularne zmiany w obostrzeniach budzą w przedsiębiorcach niepewność. Firmy zmagają się z długimi przestojami. Za chwilę zaś mogą potrzebować wielu rąk do pracy. Przy tak zmiennych warunkach gospodarczych ewentualna rekrutacja, formalności kadrowe i konieczność przyuczenia pracownika generują znaczące koszty. W takim przypadku dobrym sposobem na oszczędności może być „wypożyczenie" pracownika. Co najważniejsze – działa to w dwie strony. Gdy pracownikowi brakuje zadań, można go „przekazać" (za jego zgodą) w leasing innemu przedsiębiorstwu. Z kolei cierpiąc na nadmiar zadań i nadrabiając straty po kwarantannie, warto rozważyć zatrudnienie pracowników tymczasowych lub outsourcing.