We wtorek Roman Giedrojć, nowy główny inspektor pracy, przedstawi sejmowej Radzie Ochrony Pracy raport dotyczący nadużywania kontraktów cywilnoprawnych i zatrudnienia w szarej strefie.
Potrzebne nowe przepisy
Raport zawiera bardzo ważne dla przedsiębiorców postulaty. PIP zwraca bowiem uwagę, że zjawisko omijania przez przedsiębiorców prawa pracy z roku na rok narasta, co wymaga poważniejszych zmian w przepisach.
Rozwiązaniem ma być uchwalenie nowej ustawy o zwalczaniu nielegalnego zatrudnienia, w której miałyby się znaleźć narzędzia do walki z szarą strefą i nadużywaniem przez pracodawców kontraktów cywilnoprawnych. Wykonaniem tych zadań mogłaby się zająć Państwowa Inspekcja Pracy albo nowa służba o uprawnieniach znacznie szerszych niż te, które przysługują obecnie inspektorom PIP.
Taka nowa „policja pracy" powinna np. mieć możliwość wstępnego weryfikowania firm wskazanych do kontroli. To rozpoznanie operacyjne pozwoliłoby skupić się inspektorom na firmach, w których faktycznie są łamane przepisy, dzięki czemu mieliby oni szanse na skuteczniejszą walkę z patologiami, czyli ukrywaniem przez przedsiębiorców dochodów przed organami administracji podatkowej, celnej czy ZUS.
Z wstępnych danych wynika, że inspektorzy pracy mieli w zeszłym roku poważne zastrzeżenia do co najmniej kilkudziesięciu tysięcy umów cywilnoprawnych, jednak przełożyło się to na zarzuty dla 2 tys. firm zatrudniających niezgodnie z przepisami ponad 12 tys. osób. Do tego trzeba doliczyć kolejne 8 tys. osób, które pracowały na czarno, bez żadnej umowy.