Zmiany w kodeksie pracy: mniej obowiązków dla małych firm

Umowy-zlecenia zastąpią nowe umowy o pracę sezonową i dorywczą, które łatwo będzie rozwiązać.

Publikacja: 31.01.2018 06:56

Zmiany w kodeksie pracy: mniej obowiązków dla małych firm

Foto: 123RF

Już niebawem poznamy szczegóły nowego kodeksu pracy, który powstaje w powołanej przez rząd Beaty Szydło Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. „Rzeczpospolitej" udało się dotrzeć do założeń zmian ważnych dla każdego z 16 mln pracujących obecnie Polaków.

Najważniejsze idą w trzech kierunkach. Przede wszystkim w nowym kodeksie ma zostać zapisane domniemanie istnienia stosunku pracy. Ekspertom chodzi bowiem o to, by z rynku pracy zniknęła większość z miliona funkcjonujących umów-zleceń. Znacząco ma się także zmniejszyć liczba samozatrudnionych. Tacy zewnętrzni współpracownicy nie znikną jednak z polskich firm.

Aby zachęcić przedsiębiorców do stosowania nowych regulacji, eksperci z Komisji Kodyfikacyjnej proponują jednak wiele nowych rozwiązań, które mają odpowiedzieć na zapotrzebowanie polskiego biznesu. Zdają sobie sprawę, że dotychczas zlecenia były stosowane najczęściej tam, gdzie przepisy prawa pracy zbyt sztywno regulowały zasady zatrudnienia.

Bez uzasadnienia

Prawdziwa rewolucja czeka przedsiębiorców zatrudniających do dziesięciu osób. W myśl projektu nie będą musieli uzasadniać zwolnienia pracownika. To ogromne ułatwienie, bo część takich rozstań kończy się obecnie w sądach pracy, które szczegółowo analizują pisemne uzasadnienie wypowiedzenia umowy i często przez niepozorny błąd czy niedostateczne uzasadnienie przywracają zwolnionego do pracy czy przyznają mu wysokie odszkodowanie.

W myśl propozycji ekspertów za takie bezproblemowe rozstanie trzeba będzie zapłacić pracownikowi ekstraodprawę. Będzie ona rosła wraz ze stażem pracy w danej firmie.

Kolejna zmiana przewiduje wprowadzenie dwóch rodzajów nowych umów o pracę: dorywczą i sezonową. Będą mogli je stosować wszyscy pracodawcy, bez względu na liczbę zatrudnionych. Z założenia te umowy mają zastąpić nadużywane przez przedsiębiorców zlecenia.

Krótkie wypowiedzenie

Cechą charakterystyczną nowych umów jest to, że w razie potrzeby ich wcześniejszego rozwiązania okres wypowiedzenia wyniesie dosłownie kilka dni.

Zatrudnieni w ten sposób nie będą także chronieni przed zwolnieniem w wieku przedemerytalnym czy w związku z ciążą pracownicy. Jedynym ograniczeniem ma być czas zatrudnienia na takiej umowie, który w ciągu roku nie może przekroczyć kilku miesięcy. Co ważne, te kolejne okresy zatrudnienia nie będą się kumulowały i w przyszłości nie zobowiążą do zatrudnienia takiego sezonowego pracownika na stałe.

To przyniesie znaczącą ulgę pracodawcom, którzy obecnie do dorywczych czy sezonowych prac mogą zatrudniać na etacie na czas określony tylko trzy razy. Czwarta umowa z takim pracownikiem z automatu przekształci się w bezterminowy angaż.

Opinia

prof. Arkadiusz Sobczyk, szef zespołu ekspertów

Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy partner w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy

Zniesienie obowiązku uzasadniania wypowiedzenia umowy o pracę w małych firmach powinno przynieść pozytywny skutek w postaci zatrudniania pracowników na czas nieokreślony. Obecnie zdecydowana większość pracodawców boi się bowiem tego obowiązku i dlatego proponuje pracownikom zatrudnienie na czas określony lub wręcz na umowy-zlecenia. Mały pracodawca będzie jednak musiał zapłacić takiemu pracownikowi równowartość jednomiesięcznej pensji lub więcej przy dłuższym stażu pracy. W średnich firmach ta rekompensata za brak uzasadnienia do wypowiedzenia będzie wyższa. Tylko największe firmy będą musiały uzasadniać wypowiedzenia, ale tacy przedsiębiorcy mają do dyspozycji wykwalifikowane służby kadrowe i prawników, którzy nie powinni mieć problemów po zmianach z prawidłowym sformułowaniem wypowiedzenia umowy o pracę.

Już niebawem poznamy szczegóły nowego kodeksu pracy, który powstaje w powołanej przez rząd Beaty Szydło Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. „Rzeczpospolitej" udało się dotrzeć do założeń zmian ważnych dla każdego z 16 mln pracujących obecnie Polaków.

Najważniejsze idą w trzech kierunkach. Przede wszystkim w nowym kodeksie ma zostać zapisane domniemanie istnienia stosunku pracy. Ekspertom chodzi bowiem o to, by z rynku pracy zniknęła większość z miliona funkcjonujących umów-zleceń. Znacząco ma się także zmniejszyć liczba samozatrudnionych. Tacy zewnętrzni współpracownicy nie znikną jednak z polskich firm.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara