O wszczęcie postępowania w sprawie niezapewnienia odpowiednich warunków pracy na zajmowanych stanowiskach i spowodowania wskutek tego rozstroju zdrowia wystąpiła do powiatowego inspektora sanitarnego była pracownica banku. Podała, że przez siedem lat zajmowała stanowiska dyrektorskie. Cały czas pracowała w małym pomieszczeniu, wydzielonym z dużej sali dla klientów. Niezależnie od klimatyzacji ogólnej miało ono własną klimatyzację. Instalacja chłodnicza była jednak przeznaczona do obsługi powierzchni co najmniej kilkakrotnie większej. Często się psuła.
Czytaj także: Praca zdalna - czy pracownik może odmówić
Kontrola inspekcji sanitarnej nie wykazała jednak nieprawidłowości. Z dokumentów przedłożonych przez bank wynikało, że w budynku systematycznie przeprowadzano przeglądy techniczne instalacji, a usterki usuwano na bieżąco. Zajmowały się tym specjalistyczne firmy. Również lekarskie badania okresowe wykonywane w czasie zatrudnienia byłej dyrektor nie stwierdzały przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na zajmowanych stanowiskach.
Powiatowy inspektor sanitarny odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie niezapewnienia przez bank odpowiednich warunków pracy. Utrzymując odmowę w mocy, wojewódzki inspektor sanitarny dodał, że skoro kontrola nie potwierdziła stawianych zarzutów, powiatowy inspektor sanitarny nie miał podstaw do wszczęcia postępowania zmierzającego do usunięcia nieprawidłowości.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi urzędniczka zarzuciła, że oba postanowienia wydano wyłącznie na podstawie dokumentów dotyczących przeglądów klimatyzacji oraz regulaminu banku. Nie uwzględniono przedstawionej przez nią dokumentacji.