Zła wiadomość dla przedsiębiorców, którzy promują swoją działalność na Facebooku. Na fakturach za reklamę nie ma daty wystawienia, wydatek nie może więc być podatkowym kosztem – twierdzi skarbówka.
– Faktycznie, na fakturach z Facebooka nie ma takiej pozycji jak data wystawienia – mówi Mariusz Kołacz, specjalista marketingu internetowego, właściciel agencji reklamowej SocialTrends. Tłumaczy, że są generowane i dostępne w panelu klienta po zapłacie za usługę. Bez względu na to, czy regulujemy należność od razu, czy też jest pobierana automatycznie na koniec miesiąca, na fakturze figuruje tylko data zapłaty.
Data zapłaty nie wystarczy
To nie wystarczy, potrzebna jest data wystawienia – stwierdziła skarbówka w interpretacji. Powołała się na ustawę o VAT, w której są wymienione obowiązkowe elementy faktury. Fiskus nie ma wątpliwości, że jeśli któregoś z nich brakuje, wydatku nie można wpisać do księgi przychodów i rozchodów po stronie podatkowych kosztów (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0114-KDIP3-1.4011.451.2017.1.ES).
– To bardzo rygorystyczne stanowisko – mówi doradca podatkowy Paweł Satkiewicz. – Wydatek na reklamę firmy prowadzoną w ogólnodostępnym serwisie społecznościowym powinien być podatkowym kosztem. Tymczasem okazuje się, że dla fiskusa najważniejsze są wymogi formalne.
Wiadomo, kiedy wystawiono
Z restrykcyjnym podejściem skarbówki nie zgadza się Janusz Menkina, właściciel biura rachunkowego.