Na początku ubiegłego roku czterej członkowie wyprawy ruszyli na pomoc Tomaszowi Mackiewiczowi i Francuzce Elisabeth Revol, którzy schodzili z ośmiotysięcznika Nanga Parbat. 

Prezydent Andrzej Duda, dziękując Adamowi Bieleckiemu, Jarosławowi Botorowi, Piotrowi Tomali i Denisowi Urubko, podkreślił, że zaryzykowali swoje życie, aby nieść pomoc innym. – Dziękuję za tak godne reprezentowanie Rzeczypospolitej Polskiej i dziękuję za tę postawę, postawę niezwykłą. Zawsze ten moment, kiedy człowiek gotów jest zaryzykować, a w efekcie także oddać swoje życie, aby ratować innych, jest momentem niezwykłym – powiedział Andrzej Duda podczas uroczystości. Prezydent wskazał także na trudne warunki, jakie panowały wówczas na szczycie. - Do tego brak tlenu, obciążenie, zmęczenie, bardzo często dezorientacja na skutek braku widoczności, niewyobrażalne, a jednak poszliście i osiągnęliście sukces, bo nie tylko uratowaliście Elisabeth Revol, lecz także wróciliście z tej wyprawy - zaznaczył. Prezydent życzył himalaistom szczęścia podczas wypraw. – Życzę Wam żebyście ze wszystkich szczęśliwie wrócili – podkreślał, dodając, że życzy im także mądrości, żeby wiedzieć, kiedy zawrócić. 

Dwóm uczestnikom wyprawy na K2 udało się dotrzeć do powracającej ze szczytu Nanga Parbat Elisabeth Revol i sprowadzić ją do obozu dolnego. Na uratowanie Tomasza Mackiewicza niestety nie było już szans.