Brazylia jest krajem, który jako pierwszy został dotknięty falą zachorowań na wirus Zika, który może być odpowiedzialny za mikrocefalię (małogłowie) - wadę genetyczną u dzieci.

Starpharma, producent prezerwatyw, który wyposaży w nie australijskich sportowców poinformował, że będą one zawierały specjalny lubrykant, chroniący zawodników przed chorobami przenoszącymi drogą płciową. Producent zapewnił także, że prezerwatywy, które dostarczy zapewnią "niemal całkowitą ochronę przed wirusem Zika", co miały potwierdzić wcześniejsze badania produktu.

- Zdrowie i dobre samopoczucie zawodników jest najważniejsze - powiedziała Kitty Chiller, szefowa australijskiego zespołu olimpijskiego. - Nasza współpraca ze Starpharmą to zdroworozsądkowa odpowiedź na bardzo poważny problem, z którym musimy się zmierzyć w Rio - dodała.

W ubiegłym tygodniu WHO wydała rekomendację dla kobiet w ciąży, by te zrezygnowały z podróży do Rio de Janeiro. Zaleciła też kibicom wybierającym się na igrzyska zachowanie ostrożności i unikanie sytuacji, w której mogliby zostać zarażeni wirusem.