Korespondencja ze Szczecina
Reprezentacja Polski w piłce nożnej halowej pięcioosobowej do baraży zakwalifikowała się po zajęciu drugiego miejsca podczas eliminacji do Mistrzostw Świata w futsalu rozegranych w grudniu 2015 roku w portugalskim Povoa de Varzim. Choć biało-czerwoni przegrali z gospodarzami turnieju, wygrali z pozostałymi rywalami - Rumunią (8:1) i Norwegią (3:2).
Drugie miejsce w rozgrywkach w Povoa de Varzim dało Polakom otwartą drogę do baraży, w których ich rywalem jest Kazachstan. Pierwsze spotkanie drużyny rozegrały dzisiaj w Szczecinie, drugie - odbędzie się 12 kwietnia w Ałmatach.
Dziesięć dni przed pierwszym barażem asystent trenera polskiej reprezentacji Błażej Korczyński mówił w wywiadzie dla portalu futsalekstraklasa.pl, że jego drużyna ma sprecyzowany plan na to, jak pokonać Kazachów, znanych z gry z tzw. lotnym bramkarzem (w pięciu zawodników, zamiast czterech, gdzie rolę bramkarza przejmuje jeden z zawodników z pola - red.). Podczas meczu w szczecińskiej Arenie Azoty bramkarz Kazachów - Higuita momentami grał jako piąty zawodnik w polu.
Biało-czerwoni również kilka razy grali z wycofanym bramkarzem - w pierwszej połowie rolę Rafała Krzyśki przejmowali najpierw Daniel Krawczyk, potem Sebastian Wojciechowski. W drugiej połowie - Maciej Mizgajski.