Impact '17: Tygrysi skok gospodarki

Chcąc przejść z obecnego poziomu naszego przemysłu do gospodarki 4.0, musimy dokonać olbrzymiej zmiany. Ostatnie lata napawają optymizmem: pokazują, że polskie społeczeństwo chętnie wdraża nowoczesne rozwiązania.

Aktualizacja: 11.05.2017 07:21 Publikacja: 10.05.2017 21:23

Roboty coraz częściej będą przejmować nasze zadania, na początku te najprostsze. Na zdjęciu: humanoi

Roboty coraz częściej będą przejmować nasze zadania, na początku te najprostsze. Na zdjęciu: humanoidalny robot Watson zaprojektowany przez IBM.

Foto: Bloomberg

Aby wziąć udział w kolejnej rewolucji przemysłowej, potrzebne są nowatorskie pomysły, transfer technologii, najnowsze rozwiązania i narzędzia. Nie mniej ważne jest pozytywne nastawienie społeczeństwa do zmian, bo bez tego implementacja innowacji się nie powiedzie. Przykład olbrzymiej transformacji, jaka dokonała się w Polsce na początku lat 90., pokazuje, że Polacy są otwarci na zmiany. Co więcej, ostatnie lata, gdy obserwujemy dynamiczne zmiany w otaczającym nas cyfrowym świecie, wskazują, że polskie społeczeństwo chętnie wdraża nowoczesne rozwiązania. Przykładem jest choćby duże zainteresowanie bankowością internetową oraz płatnością bezgotówkową.

O tym, że jesteśmy w stanie dokonywać milowych kroków, widać było pod koniec ubiegłego stulecia. Gdy cały świat drżał w obawie przed tym, jak systemy komputerowe zareagują na zmianę z 1999 na 2000 rok, my spaliśmy spokojnie, bo mieliśmy nowoczesne komputery i oprogramowanie. Skorzystaliśmy na nowoczesnych rozwiązaniach świata IT, jakie wówczas były dostępne, przeskakując kilka generacji do przodu.

Industry 4.0

Sektor 4.0 definiujemy jako następną fazę digitalizacji sektora produkcyjnego, napędzanego przez cztery siły: ilość zgromadzonych i przetwarzanych danych, mocy obliczeniowych i łączności (zwłaszcza nowe, szerokopasmowe sieci niskonapięciowe). Ponadto rozwój możliwości analitycznych i biznesowych, nowe formy interakcji człowiek–maszyna, takie jak interfejsy dotykowe i systemy rzeczywistości rozszerzonej. Ważne są również udoskonalenia w przekazywaniu cyfrowych instrukcji do świata fizycznego, np. zaawansowana robotyka i drukowanie 3D.

Zdaniem Limora Schweitzera z RoboSavvy roboty będą coraz częściej przejmować nasze zadania, na początku te najprostsze. – Jeśli chodzi o rozmiar, to jest to trochę problematyczna kwestia, ponieważ wraz ze zwiększeniem ich wielkości zwiększa się również ich siła, a to może stanowić pewnego rodzaju zagrożenie, kiedy pomyślimy o interakcjach pomiędzy tak potężną maszyną a człowiekiem. Jednakże małe roboty nadal mogą być bardzo przydatne. Będziemy obserwować coraz więcej mobilnych i zręcznych robotów pracujących w domach czy szpitalach. W przyszłości roboty staną się bardziej dostępne, ale na razie koncentrujemy się na aspekcie edukacyjnym i rozrywkowym oraz nowych formach interakcji z robotami – mówi.

Schweitzer podkreśla, że w obecnych czasach o wiele łatwiej jest tworzyć. – Jeśli jesteś kreatywny i chcesz stworzyć jakąś technologię, to jest to dużo łatwiejsze niż kiedyś. W zasięgu każdej osoby są darmowe narzędzia komputerowe wspomagające projektowanie oraz drukarki 3D. Jest serwis Alibaba, który daje bezpośredni kontakt do hurtowych cen komponentów, dlatego jeśli tylko masz pomysł, jesteś w stanie nadać mu materialną postać. Możesz potem postawić stronę internetową, pokazać i opowiedzieć o swojej innowacji, założyć startup albo zgłosić się do Kickstartera. Naprawdę jesteśmy świadkami złotego wieku dla rozwoju robotyki – mówi.

Pytanie, jak będzie wyglądał przemysł przyszłości z punktu widzenia konsumenta. Docelowo możemy sobie wyobrazić fabrykę produkującą spersonalizowane produkty, właściwie zawsze na życzenie klienta dzięki zastosowaniu w produkcji systemów cyber-fizycznych (CPS), czyli sieci elementów obliczeniowych całkowicie kontrolujących proces. Każdy produkt może być wytwarzany zgodnie z własnym „dowodem tożsamości" – informacją przypisywaną mu w momencie wpłynięcia zamówienia i pozostającą z nim przez cały cykl życia aż po recykling – zgodnie z trendem ekonomii cyrkularnej.

– Działalność wielu firm zmierza obecnie w kierunku inteligentnych fabryk i produktów, takich, które angażują pracownika lub właściciela w nowy sposób. W IBM widzimy, że rozwój prognozowany przez analityków staje się prawdą. Osobiście jestem zaskoczony rozwojem sztucznej inteligencji, który postępuje szybciej, niż przewidywano, biorąc pod uwagę młody wiek tej technologii. Żyjemy w niesamowitych czasach, które pozwalają na zaangażowanie się w cyfrową transformację w oparciu o nowe możliwości – mówi Toby Woolfe, Business Development Executive, Industry Solutions Europe w IBM.

Szanse Polski

Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju wskazuje, iż reindustrializacja jest jednym z filarów rozwoju. Nowoczesna reindustrializacja powinna przede wszystkim opierać się na przemyśle 4.0, co polega na zrastaniu się nowoczesnych technologii informatycznych z klasycznymi procesami przemysłowymi i powstawaniu systemów cyber-fizycznych, na które składają się w szczególności sztuczna inteligencja, samouczenie się maszyn, big data, internet rzeczy, autonomiczne pojazdy. W tym ujęciu systemy cyber-fizyczne CPS zwiększają produktywność i wydajność zasobów oraz umożliwiają wdrażanie bardziej elastycznych modeli organizacji pracy. Należy jednak wziąć pod uwagę, że istnieje kilka zagrożeń. Po pierwsze, słabo chronimy naszą własność intelektualną – firmy z gospodarek rozwiniętych, szczególnie z USA, Niemiec czy Francji, zwracają bardzo dużą uwagę na patentowanie innowacyjnych rozwiązań, nasze jeszcze nie. Po drugie, nie ma skoordynowanej, długofalowej promocji tej myśli inżynierskiej na arenie międzynarodowej i budowania silnych polskich marek w dziedzinie wysokich technologii. I po trzecie, brak uczenia inżynierów i pracowników operacyjnych myślenia biznesowego, czyli przekładania projektów, które chcemy wykonać, na wskaźniki biznesowe pokazujące, jaką wartość dodaną dla firmy generuje taka inicjatywa.

Energetyczny internet

Najważniejsza rewolucja w obszarze telekomunikacji ściśle powiązana jest z tzw. internetem rzeczy (IoT). Obecnie sygnał przesyłany jest z centralnych baz operatora, w 5G urządzenia będą mogły nawiązywać bezpośrednie połączenia, jeśli tylko będą odpowiednio blisko siebie. A do tego dochodzi inteligentne zarządzanie przepustowością. Nie tylko obniży ono obciążenie sieci, ale też pozwoli wejść na zupełnie inny poziom w podłączaniu do internetu poszczególnych urządzeń.

Sridhar Solur z Comcastu zwraca uwagę, że na świecie mamy 3 biliony urządzeń elektronicznych, które po połączeniu stworzą potężny internet rzeczy. – Kończy się epoka szklanych ekranów, a zaczyna – inteligentnych przedmiotów, kiedy to rzeczy są robione dla nas, ale niekoniecznie przez nas. To by się nie wydarzyło, gdyby nie powstała swoista platforma. Nazywam ją idealną burzą urządzeń mobilnych, mediów społecznościowych, chmury oraz analiz, które łącząc się, dały początek internetowi rzeczy – mówi Solur.

I dodaje: jestem w stanie wyobrazić sobie scenariusz, że gdy wchodzę do domu, drzwi same się otwierają, temperatura pomieszczeń automatycznie dostosowuje się do twoich potrzeb w zależności od twojego harmonogramu pracy, lodówka wyśle listę brakujących produktów spożywczych, a przepis na obiad wyświetli się na jej ekranie. W najbliższej przyszłości będziemy świadkami rzeczy robionych dla nas, ale niekoniecznie przez nas.

Solur podkreśla, że automatyzacja transportu znacząco wpłynie na system bezpieczeństwa i zmniejszy się liczba śmiertelnych wypadków. – 1,5 miliona osób zginie w wypadkach samochodowych do 2025 roku. W przypadku półautomatycznych i automatycznych pojazdów był tylko jeden wypadek, i to spowodowany przez ludzki błąd. Zastanówmy się, jak to wpłynie na system ubezpieczeń samochodowych. Ta branża zmieni się drastycznie, a dzięki temu życia zostaną uratowane. Jeśli szukasz technologii, która będzie ratować i ulepszać ludzkie życia, a jednocześnie wygeneruje wpływ 3 bilionów dolarów, to jest nią internet rzeczy – mówi przedstawiciel Comcastu.

Impact'17 odbędzie się 31 maja – 1 czerwca w Krakowie

Zarejestruj się na www.impactcee.com

Spikerzy impact'17 o Industry 4.0

Limor Schweitzer z RoboSavvy skupi się w swoim przemówieniu na współpracy człowieka z robotem; Mark Loughran z Microsoft przeanalizuje zastosowanie „chmury dla przemysłu"; swoje rozwiązania w tej materii przedstawią też inni giganci, np.: Comcast, Siemens czy SAP; Sridhar Solur z Comcast skupi się na wykorzystaniu sztucznej inteligencji w przemyśle; Toby Woolfe opowie o wykorzystaniu technologii kognitywnej oraz sztucznej inteligencji w przemyśle, m.in. w sektorze motoryzacyjnym.

Dokąd zmierza świat?

Na impact'17 dowiesz się, jakie są przyszłe modele biznesu w twojej branży. Dzięki dyskusjom i sesjom networkingowym tworzy się interaktywna platforma, która łączy technologiczne wizje i działania wielu środowisk, tak aby w pełni cyfrowa gospodarka stała się faktem. Uczestnicy impact'17 będą dążyli do wykreowania trwałej społeczności zintegrowanej wokół gospodarki 4.0 i digitalizacji, która będzie wpływać na standardy rządów oraz doradzać w kwestii innowacyjnych rozwiązań.

Aby wziąć udział w kolejnej rewolucji przemysłowej, potrzebne są nowatorskie pomysły, transfer technologii, najnowsze rozwiązania i narzędzia. Nie mniej ważne jest pozytywne nastawienie społeczeństwa do zmian, bo bez tego implementacja innowacji się nie powiedzie. Przykład olbrzymiej transformacji, jaka dokonała się w Polsce na początku lat 90., pokazuje, że Polacy są otwarci na zmiany. Co więcej, ostatnie lata, gdy obserwujemy dynamiczne zmiany w otaczającym nas cyfrowym świecie, wskazują, że polskie społeczeństwo chętnie wdraża nowoczesne rozwiązania. Przykładem jest choćby duże zainteresowanie bankowością internetową oraz płatnością bezgotówkową.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań