Niedziela w Tokio: Ucieczka Plichty, awans Hurkacza

Wyścig szosowy pań był najlepszym widowiskiem pierwszej niedzieli igrzysk. Anna Plichta i Katarzyna Niewiadoma też miały w nim szanse. Nieźle rozpoczęły się dla Polski regaty w klasie RS:X – Zofia Noceti-Klepacka i Piotr Myszka są wysoko. Pierwszy mecz tenisowy wygrał Hubert Hurkacz.

Publikacja: 25.07.2021 16:17

Niedziela w Tokio: Ucieczka Plichty, awans Hurkacza

Foto: AFP

W wyścigu kolarskim pań z Tokio pod Górę Fudżi już po dwóch kilometrach uformowała się grupka, w której, jak okazało się po niespełna czterech godzinach, była niespodziewana złota medalistka Anna Kiesenhofer z Austrii. Do dziesiątego kilometra przed metą jeszcze jechała z nią Polka, Anna Plichta oraz Omer Shapira z Izraela i był moment, że przewaga tej trójki (wcześniej piątki) zaczęła rodzić cichą nadzieję, że wszystkie staną na podium.

Finisz był jednak inny – Austriaczka po samotnej brawurowej akcji dojechała do mety. Plichta i Shapira oraz inne zawodniczki próbujące odjechać peletonowi zostały doścignięte. Kilka kilometrów przed metą zaatakowała także liderka polskiej drużyny Katarzyna Niewiadoma, ale i jej rywalki nie dały uciec. Spóźniony pościg faworytek z Holandii oznaczał srebro dla Annemiek van Vleuten (okazało się potem, że nie wiedziała na mecie, iż jechała przed nią zawodniczka z Austrii, sądziła, że ma złoto), brąz dla Włoszki Elisy Longo Borghini. Katarzyna Niewiadoma zajęła 14. miejsce, Marta Lach 18., a mocno zmęczona Anna Plichta 27.

W turnieju tenisowym polski zysk z niedzieli to ładne i szybkie (6:2, 6:4 w godzinę i parę minut) zwycięstwo Huberta Hurkacza w pierwszej rundzie turnieju singlowego nad Luke Saville'em. Niezły australijski deblista (w singlu jest dopiero 417. na świecie) w ostatniej chwili zastąpił groźnego Węgra Martona Fucsovicsa, który zgłosił kontuzję barku. Polak, który nic sobie nie robił z upału na japońskim korcie, zagra w drugiej rundzie z Brytyjczykiem Liamem Broady'm (142. ATP).

W turnieju tenisistek nie ma już Magdy Linette, jej mecz z Aryną Sabalenką (3. WTA) zakończył się porażką 2:6, 1:6. Białorusinka dała pokaz siły. Linette i Alicja Rosolska przegrały także pierwszy mecz deblowy - para amerykańska Bethanie Mattek Sands i Jessica Pegula zwyciężyła Polki 6:1, 6:3. Sensacją turnieju kobiecego była porażka nr 1 na świecie, mistrzyni Wimbledonu Ashleigh Barty z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo (3:6, 4:6). Naomi Osaka pierwszy mecz z Chinką Saisai Zheng wygrała całkiem sprawnie – 6:1, 6:4.

W regatach windsurfingowych w klasie RS:X kobiet i mężczyzn rozegrano w niedzielę po trzy wyścigi. Doskonale wystartowała w nich Zofia Noceti-Klepacka. Brązowa medalistka z Londynu najpierw była czwarta, potem pierwsza, w trzecim wyścigu też walczyła o zwycięstwo, ale zderzenie z rywalką z Francji spowodowało, że zajęła 14. pozycję. W sumie jest jednak druga (z odliczeniem najgorszego rezultatu).

Piotr Myszka, także weteran startów w klasie RS:X startował dość równo: 11., 4., i 6. miejsce, na razie jest siódmy, ale różnice w tej fazie regat są niewielkie. W klasie Laser Radial Magdalena Kwaśna po dwóch wyścigach, w których była 7. i 28., zajmuje 17. pozycję.

Dobre wiadomości przyszły również z toru wioślarskiego Sea Forest Waterway, gdzie rozgrywano repasaże z udziałem kilku polskich osad. Najpierw wyścig wygrała męska dwójka wagi lekkiej Jerzy Kowalski i Artur Mikołajczewski, to zwycięstwo dało Polakom awans do półfinału. Do finału awansowała też dwójka podwójna Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup oraz czwórka bez sterniczki Joanna Dittmann, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel i Maria Wierzbowska. Oba wyścigi medalowe z udziałem tych osad odbędą się w środę.

Nie popłynie w finale polska czwórka bez sternika Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński i Michał Szpakowski – trzecie miejsce w repasażach oznacza finał B.

W slalomie kajakowym wciąż jest nadzieja: Klaudia Zwolińska zakwalifikowała się do półfinału w konkurencji K-1 (zajęła 10. miejsce), podobnie jak Grzegorz Hedwig w C-1, który był 14.

W eliminacjach grupowych siatkówki plażowej obie polskie pary wygrały pierwsze mecze. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak pokonali Japończyków Yusuke Ishijimę i Katsuhiro Shiratoriego 21:15, 21:14, Grzegorz Fijałek i Michał Bryl zwyciężyli Marokańczyków Mohammeda Abichę i Zouheira Elgarou 21:17, 21:11.

Mieszane, choć duże emocje przyniosły kolejne dwa mecze polskich koszykarzy 3x3. Grali z bardzo mocnymi ekipami, rozstawionymi z nr 1 i 2. Serbom, czterokrotnym mistrzom świata, nie dali rady, przegrali 12:15, choć prowadzili 10:5. Z reprezentacją ROC (Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego) wygrali jednak 21:16 prezentując najlepsze zagrania pod koniec meczu. Z bilansem dwóch zwycięstw i dwóch porażek zajmują na razie piąte miejsce na osiem drużyn, szansa na grę w fazie pucharowej pozostaje duża.

W innych dyscyplinach Polki i Polacy nie wyróżniali się zbytnio, spora grupa już ma za sobą udział w igrzyskach. Martyna Jelińska start indywidualny we florecie zakończyła na dwóch walkach, w 1/32 finału pokonała 15:12 Katinę Proestakis (Chile), w 1/16 finału przegrała z Inną Derigłazową (ROC) 8:15. Także w drugiej rundzie odpadła w tenisie stołowym Natalia Partyka, po porażce z Diną Meshref (Egipt) 2:4 (13:15, 12:10, 9:11, 4:11, 11:7, 11:13).

Nie powiodły się eliminacje Klaudii Breś (21. miejsce) w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego, odpadł w eliminacjach karabinu pneumatycznego Tomasz Bartnik (23. miejsce). Szanse na start w finale ma jeszcze Aleksandra Jarmolińska w skeecie, ale 17. pozycja po pierwszym dniu wymaga od Polki rewelacyjnego strzelania w dwóch pozostałych seriach. Awansuje sześć najlepszych.

Sporty walki – same porażki. W boksie w kategorii do 63 kg Damian Durkacz przegrał wyraźnie z Gabiłem Mamiedowem (ROC), w kategorii do 51 kg Sandra Drabik uległa niejednogłośnie (1:4) rywalce z Uzbekistanu – Tursunay Rachimowej. Nie udał się też start Patrycji Adamkiewicz w taekwondo (kat. do 57 kg). Polka przegrała 17:31 (2:3, 7:0, 8:28) z Chinką Lijun Zhou i odpadła. Podobnie w judo – Agata Perenc (kat. 52 kg) przegrała na starcie z Brazylijką Larissą Pimentą i pożegnała się z Tokio.

Start Gabrieli Sasnal w gimnastyce, choć udany, był tłem dla popisów Amerykanek (w wieloboju i ćwiczeniach wolnych prowadzi sławna Simone Biles), Rosjanek i Chinek. Polka w klasyfikacji wielobojowej zajęła miejsce w piątej dziesiątce.

Polska pływacka sztafeta mężczyzn 4x100 m stylem dowolnym zajęła w eliminacjach 11. miejsce i w finale nie popłynie. Kacper Stokowski też przepadł w pływackich eliminacjach na 100 m st. grzbietowym.

W klasyfikacji medalowej prowadzenie objęły Chiny: 6 złotych medali, w sumie już 11 krążków igrzysk, odpowiednio 6 złotych, 1 srebrny i 4 brązowe, przed Japonią (5-1-0) i USA (4-2-4). Medale zdobyło 40 krajów, Polska czeka na pierwszy.

W wyścigu kolarskim pań z Tokio pod Górę Fudżi już po dwóch kilometrach uformowała się grupka, w której, jak okazało się po niespełna czterech godzinach, była niespodziewana złota medalistka Anna Kiesenhofer z Austrii. Do dziesiątego kilometra przed metą jeszcze jechała z nią Polka, Anna Plichta oraz Omer Shapira z Izraela i był moment, że przewaga tej trójki (wcześniej piątki) zaczęła rodzić cichą nadzieję, że wszystkie staną na podium.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika