Korespondencja z Tokio
Może organizatorzy igrzysk mają gości zza granicy za intruzów, ale nie wszyscy tokijczycy podzielają ich zdanie. Miejscowi machają w kierunku autobusów, a pod Stadionem Olimpijskim osaczali barierki oraz płoty, witając dziennikarzy, pozdrawiając i życząc im udanej zabawy.
Ceremonia otwarcia była skromna, ale trudno o inną, skoro dzieje się w dobie pandemicznych obostrzeń, a pracę przy jej organizacji tracili kolejno dyrektor kreatywny, kompozytor i reżyser.
Polacy wyszli na stadion jako 165. wśród 206 reprezentacji. Pochód tradycyjnie otworzyli Grecy, a zakończyli gospodarze. Wśród chorążych byli m. in. Shelly-Ann Fraser-Pryce, Chad Le Clos, Laszlo Cseh, Petra Kvitova, Pita Taufatofua, a także Maja Włoszczowska i Paweł Korzeniowski.