To termin prawie identyczny jak pierwotna data (24 lipca - 8 sierpnia).

Za przełożenie igrzysk Japończycy zapłacą kilka miliardów dolarów, a impreza i tak miała być jedną z najdroższych w dziejach olimpizmu.

Japończycy, starając się w 2013 roku o organizację najważniejszej sportowej imprezy czterolecia, planowali wydać 7,3 mld dolarów i to był dopiero początek. Już w połowie 2017 roku Komitet Organizacyjny poinformował, że zakładane koszty wzrosły ponad dwukrotnie, a specjalizujący się w finansach publicznych profesor Schinchi Ueyama z Uniwersytetu Keio w Tokio oznajmił: - Liczby z wniosku aplikacyjnego był praktycznie fikcją.