Polacy to światowa czołówka. W zeszłym roku zajęli trzecie miejsce w mistrzostwach świata, rozgrywanych w Amsterdamie. W decydującym meczu pokonali Serbów 18:15 dzięki fantastycznej akcji Michaela Hicksa. Tamten wynik dał im prawo gry o kwalifikację olimpijską.

Reprezentacja Polski pod wodzą Piotra Renkiela rozpoczęła niedawno ostatni etap przygotowań do turnieju kwalifikacyjnego. Ośmiu zawodników pojechało najpierw na zgrupowanie w Górkach Zachodnich, potem mieli się przenieść do Mrągowa. 10 marca selekcjoner Piotr Renkiel miał podać ostateczny skład, który wystąpiłby w turnieju kwalifikacyjnym. Czterech zawodników prosto z ostatniego turnieju towarzyskiego w Petersburgu miało się przenieść do Bengaluru, gdzie przez pięć dni mieli się przyzwyczajać do upałów (w Indiach jest teraz nawet 35 stopni Celsjusza). Dzięki współpracy klubów oraz Polskiego Związku Koszykówki, mimo trwającego sezonu, w przygotowaniach biorą udział nawet zawodnicy klubów Energa Basket Ligi: Przemysław Zamojski i Michael Hicks

Turniej miał się odbyć w dniach 18-22 marca. W grupie Polacy mieli zagrać z: Mongolią, Brazylią, Turcją i Czechami, ale władze światowej koszykówki (FIBA) podjęły decyzję o odwołaniu imprezy z powodu epidemii koronawirusa. Nowy termin ani miejsce imprezy nie są jeszcze znane, ale kwalifikacje muszą się odbyć przed turniejem ostatniej szansy, zaplanowanym w Budapeszcie od 24 do 26 kwietnia.