Światowa Organizacja Stali (World Steel Association) opublikowała ranking 66 krajów-producentów stali według wysokości produkcji po 11 miesiącach 2016 roku. W sumie państwa te dają światu 99 proc. potrzebnej stali. Grupa zwiększyła produkcję w ujęciu rocznym o 5 proc., do 1,468 mld ton.
Przez cały rok na świecie trwały stalowe wojny na cła.
W marcu Amerykanie nałożyli zaporowe cła na produkcję stalową z Chin, Indii, Brazylii, Korei Południowej, Japonii, Wielkiej Brytanii i Rosji. W kwietniu Chiny odpowiedziały tym samym w stosunku do Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Z kolei w lipcu Komisja Europejska rozpoczęła dochodzenie antydumpingowe wobec metalurgicznych firm z Brazylii, Iranu, Rosji, Serbii i Ukrainy. W sierpniu ukarała Rosjan.
Na rynku stali wciąż dominują stalownie z Azji. Lider – Chiny – wyprodukował blisko 740 mln ton. Druga jest Japonia, przed Indiami. W dziesiątce znalazły się też Stany Zjednoczone, Rosja, Korea Południowa, Niemcy, Turcja, Brazylia i Ukraina (22,2 mln ton, +5,6 proc.).
Nasz wschodni sąsiad przed rosyjską agresją był na siódmej pozycji na świecie (w 2013 r. – 30,4 mln ton). Walki w Donbasie, gdzie ulokowane są największe stalownie Ukrainy, kosztowały kraj spadek o trzy pozycje. Tegoroczny wynik świadczy jednak o wychodzeniu ukraińskich hut z kryzysu.