Dzisiaj o godz. 10 rano ruszyła aukcja dzieł rosyjskich w londyńskim domu aukcyjnym. Pod młotek miano wstawić obraz Henryka Siemiradzkiego "Taniec wśród mieczów". Ministerstwo Kultury od kilkunastu dni starało się zablokować aukcję, bowiem obraz ten został nielegalnie wywieziony z Polski. Dom aukcyjny odrzucał jednak te prośby. Szerzej pisaliśmy o tym w "Rzeczpospolitej".
Jak poinformowała "Rzeczpospolitą" Katarzyna Zielińska z Wydziału Strat Wojennych resortu kultury dzisiaj interwencję w tej sprawie, już w czasie aukcji, podjął ambasador RP w Londynie. Poinformował, on że w Polsce zostało złożone zawiadomienie do prokuratury o wszczęcie śledztwa w sprawie nielegalnego wywozu zabytku z terenu Polski. Zawiadomienie takie złożyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Z informacji które otrzymaliśmy z Prokuratury Okręgowej w Warszawie wynika, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało złożone 24 listopada do prokuratury na warszawskim Mokotowie. Wnieśli je przedstawiciele Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów. Dotyczy ono „podejrzenia popełniania przestępstwa polegającego na wywozie, bez wymaganego zezwolenia poza granice RP zabytku w postaci obrazu Henryka Siemiradzkiego „Taniec wśród mieczów” tj. o czyn z art. 109 ust 1 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami”. Do zawiadomienia dołączono dokumentację dotyczącą obrazu.
Po wykonaniu wstępnych czynności oraz przesłuchaniu w charakterze świadka pracownika Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, prokurator wszczął w poniedziałek dochodzenie w sprawie „wywozu, w bliżej nieustalonym okresie, bez wymaganego zezwolenia poza granice RP zabytku”. Jak informują śledczy w sprawie tej wykonywane są czynności procesowe: gromadzona jest dokumentacja, przesłuchiwani są świadkowie m.in. wczoraj przesłuchany został przez prokuratora pracownik Ministerstwa Kultury i dziedzictwa Narodowego.
„Postępowanie dowodowe jest w toku. Prokuratura pozostaje w kontakcie z zawiadamiającym oraz Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w zakresie przekazywania danych istotnych z punkt widzenia przedmiotowego dochodzenia” – informuje prokuratura.