Ali Agca nie był sam

Ali Agca, który strzelał do papieża w Watykanie, współpracował z tureckim światem przestępczym oraz bułgarską bezpieką - nie ma wątpliwości IPN.

Publikacja: 24.11.2015 15:56

Biały marsz w Krakowie w 1981 r. zaraz po zamachu na papieża.

Biały marsz w Krakowie w 1981 r. zaraz po zamachu na papieża.

Foto: IPN

Na rynku wydawniczym pojawiła się publikacja "Agca nie był sam", która pokazuje kulisy polskiego śledztwa w sprawie zamachu na Jana Pawła II w Rzymie. Wydały ją Instytut Pamięci Narodowej oraz Gość Niedzielny.

Książka składa się z dwóch części. Pierwsza to postanowienie o umorzeniu postępowania, autorstwa prokuratora IPN Michała Skwary. Drugą stanowi analiza historyczna dr Andrzeja Grajewskiego, redaktora "Gościa Niedzielnego".

Autorzy książki Michał Skwara i Andrzej Grajewski wskazują, że nie ma żadnych wątpliwości, iż w zamachu na Jana Pawła II w maju 1981 r. brały udział bułgarskie służby specjalne, a służby bułgarskie, wschodnioniemieckie i sowieckie zacierały ślady i prowadziły działania dezinformacyjne. Nie było także woli politycznej ostatecznego wyjaśnienia sprawy.

Trwające osiem lat śledztwo w sprawie zamachu na Jana Pawła II IPN umorzył w maju 2014 r. Jednym z najistotniejszych ustaleń postępowania, jest ocena roli bułgarskich służb specjalnych. Według IPN była ona dużo większa niż powszechnie się przyjmuje. Turek Mehmet Ali Agca, który strzelał do papieża na Placu Świętego Piotra w Rzymie, działał "w ramach związku przestępczego, w skład którego wchodzili inni przedstawiciele tureckiego świata przestępczego oraz funkcjonariusze bułgarscy".

W czasie śledztwa zostało przesłuchanych około stu funkcjonariuszy polskich komunistycznych służb specjalnych. Śledczy odrzucił tezę, jakoby posiadali oni wyprzedzającą informację na temat planowanego zamachu. Faktem było jednak to, że przekazywali do Moskwy informacje na temat papieża.

Śledztwo nie odpowiedziało na pytanie, kto zlecił zabójstwo papieża. Chociaż pewne jest, że Agca od lipca 1980 r. znajdował się pod bezpośrednią opieką państwa bułgarskiego. Współdziałał z nim Siergiej Antonow, który, jak ustalił prokurator IPN Michał Skwara, był tajnym współpracownikiem bułgarskiego cywilnego wywiadu o pseudonimie "Krum" (pracował w bułgarskich liniach lotniczych).

W trakcie śledztwa IPN prowadzący postępowanie zgromadził 220 tomów akt i kilkadziesiąt tomów załączników. Międzynarodową pomoc prawną uzyskano m.in. z Niemiec, Bułgarii, Turcji i Włoch. Śledztwo miało wielowątkowy charakter.

Papież został postrzelony w brzuch i w rękę. 13 maja 1981 roku do Jana Pawła II strzelał turecki terrorysta Mehmet Ali Agca, którego schwytano natychmiast po zamachu. W lipcu 1981 r. zaczął się proces. Skazano go na dożywotnie więzienie.

Kilka dni po zamachu ulicami Krakowa przeszedł "biały marsz", zakończony mszą św. w intencji rannego Ojca Świętego. 17 maja 1981 roku z krakowskich Błoń na Rynek Główny przeszło kilkaset tysięcy ubranych na biało mieszkańców Krakowa. Zdjęcia z tamtego wydarzenia znajdują się w archiwum IPN (publikujemy je powyżej).

W środę o godz. 12 w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki "Przystanek Historia", ul. Marszałkowska 21/25 w Warszawie odbędzie się promocja książki.

Na rynku wydawniczym pojawiła się publikacja "Agca nie był sam", która pokazuje kulisy polskiego śledztwa w sprawie zamachu na Jana Pawła II w Rzymie. Wydały ją Instytut Pamięci Narodowej oraz Gość Niedzielny.

Książka składa się z dwóch części. Pierwsza to postanowienie o umorzeniu postępowania, autorstwa prokuratora IPN Michała Skwary. Drugą stanowi analiza historyczna dr Andrzeja Grajewskiego, redaktora "Gościa Niedzielnego".

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie