Prezydent Niemiec uhonorował w szczególny sposób wkład Polaków, Czechów, Słowaków i Węgrów w przezwyciężenie żelaznej kurtyny i zjednoczenie kraju.
– Bez odwagi i woli wolności Polaków i Węgrów, Czechów i Słowaków pokojowe rewolucje w Europie Wschodniej i zjednoczenie Niemiec nie byłyby możliwe – powiedział Steinmeier pod pomnikiem upamiętniającym zasługi Grupy Wyszehradzkiej w przezwyciężeniu komunizmu.
Wkład narodów środkowoeuropejskich nazwał „wielkim historycznym osiągnięciem". – Wszyscy wspólnie wspominamy te wydarzenia, dzięki którym dziś możemy powiedzieć, że na szczęście jesteśmy w Europie zjednoczeni – dodał prezydent RFN.
Pomnik „Die Kauernde, sich aufrichtend" („Powstająca z klęczek") jest usytuowany w pobliżu Miejsca Pamięci Mur Berliński przy Bernauerstrasse, centralnego miejsca rocznicowych obchodów. Prezydent Niemiec złożył przy nim kwiaty razem z zaproszonymi na uroczystość głowami państw V4: Zuzaną Caputovą (Słowacja), Milošem Zemanem (Czechy), Janosem Aderem (Węgry) i prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
Pomnik powstał w lecie 2017 roku z inicjatywy fundacji Adalbert-Stiftung z Krefeld. Prezes Fundacji Hans Suessmuth powiedział Deutsche Welle, że wkład Polaków i innych narodów środkowoeuropejskich w zwycięstwo nad komunizmem jest nadal niedoceniany. – Celem pomnika jest przypomnienie o odwadze, bohaterstwie i zasługach – zaznaczył Suessmuth, mąż byłej przewodniczącej Bundestagu Rity Suessmuth.