O przygotowaniach do prac poinformował nas Marcin Gołębiewicz, szef pionu śledczego warszawskiego oddziału IPN. Zapowiedział on zbadanie miejsca, które dzisiaj znajduje się pod pomnikiem poświęconym ofiarom zbrodni komunistycznych zlokalizowanym w kwaterze N45 warszawskiego cmentarza.
– Prace prowadzone będą po zdemontowaniu pomnika. Podejrzewamy, że pod nim znajdują się szczątki – mówi prokurator Gołębiewicz.
Pod monumentem oraz pobliską alejką mogą znajdować się ciała co najmniej 23 osób, m.in. ppłk. Edwarda Pisuli, ps. Tama, szefa Kedywu AK Okręgu Tarnopolskiego, czy mjr. Bronisława Sienkiewicza, ps. Wilczur, z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na Podlasiu.
Pochowani na Bródnie zostali straceni lub zmarli w więzieniach i aresztach Pragi w latach 40. XX wieku. Wyroki śmierci były wykonywane m.in. w więzieniu przy ul. Ratuszowej.
Pierwszy etap prac poszukiwawczych na tym cmentarzu został przeprowadzony latem 2015 roku. Naukowcy znaleźli szczątki sześciu dorosłych i znajdujące się w trumience zwłoki dziecka (najpewniej zmarło w więzieniu). W trzech przypadkach metodą uśmiercenia był tzw. strzał katyński w potylicę.