Wpisując w wyszukiwarce Allegro.pl słowa „popiersie Hitlera", otrzymujemy pięć wyników. Cena: od 79,99 do 450 zł. Najwięcej kosztuje popiersie oryginalne, pochodzące z czasów III Rzeszy. Reszta to repliki. W większości są wielkości kilkunastu centymetrów, czyli trochę za małe na szafkę, za to w sam raz na biurko.
Wpisując wyrażenie „Hitler", wyników jest dużo więcej. Wśród nich m.in. egzemplarz „Mein Kampf" z 1941 roku oraz komplet kieliszków do wódki ze swastyką. Po wpisaniu nazwy zbrodniczej formacji Waffen SS odpowiedzi jest tak wiele, że nie mieszczą się na jednej stronie. To m.in. oryginalna cynkowa czaszka Waffen SS na czapkę, papierośnica, replika flagi Oberkommanda Wehrmachtu, a nawet autentyczny zegarek z charakterystycznymi literami SS.
Krótka wizyta na Allegro.pl powoduje, że przeglądarka zaczyna traktować nas jak osoby zainteresowane nazizmem, a podczas odwiedzin innych portali wyświetla reklamy z kolejnymi przedmiotami. Wśród nich są „historyczne, piękne, hitlerowskie łyżeczki", kielich Luftwaffe, a nawet budzik z czaszkami SS.
Allegro.pl jest najpopularniejszym serwisem handlu elektronicznego w Polsce. Każdego dnia sprzedaje się tam średnio 900 tys. produktów. Dlaczego portal umożliwia sprzedawcom wystawianie portretów Hitlera i pasów SS-manów? – Sama sprzedaż tego rodzaju przedmiotów nie jest zakazana ani przez prawo, ani przez regulamin Allegro – twierdzi Michał Bonarowski z działu prasowego firmy.
Jego zdaniem serwis nie łamie przepisów kodeksu karnego, który zakazuje „propagowania faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa", a nawet posiadania przedmiotów o takiej treści. Powód? Bonarowski zwraca uwagę na fakt, że kodeks karny wyłącza odpowiedzialność osób działających w celach kolekcjonerskich lub naukowych. A właśnie w takich celach mają być oferowane na Allegro nazistowskie gadżety.