Właścicielką kolekcji dzieł sztuki była Włoszka, przyjaciółka Stanisława Potockiego, która otrzymała je jako zapłatę za dług. Przechowywane były one w fatalnych warunkach.

Negocjacje trwały kilka tygodni. Po wydaniu zgody przez peruwiańskie ministerstwo kultury zostały przewiezione do Polski. Kolekcja, która liczy 20 obiektów, została zakupiona za równowartość ok. 180 tys. zł przez Fundację Trzy Trąby oraz Fundację im. Feliksa hr. Sobańskiego.

W odnalezionej kolekcji są m.in. portrety namalowane na drewnie Marii Kazimiery oraz Jana III Sobieskiego, które wisiały za ich życia w pałacu w Wilanowie, obraz „Św. Rodzina ze św. Janem Chrzcicielem" – datowany na połowę XVII w. ze śladem po kuli, który został przywieziony spod Wiednia i trafił do Jana III Sobieskiego, ale także jeden z niewielu istniejących portretów Jana Potockiego autora powieści „Rękopis znaleziony w Saragossie" oraz szesnastowieczne portrety malowane na blasze królów Rzeczpospolitej Stefana Batorego oraz Henryka Walezego.

Peruwiańska kolekcja składała się z dóbr, które należały do rodziny Potockich. Jej część prawdopodobnie stanowiły obrazy, które pod koniec lat 30. trafiły ze Lwowa i Tulczyna na wystawę do USA. Pozostała część kolekcji peruwiańskiej pochodziła z Łańcuta. W 1944 roku Alfred Potocki ewakuował na Zachód przed nadchodzącą Armią Czerwoną najcenniejsze dzieła sztuki i wyposażenie zamku. Wywiózł w specjalnym pociągu, ochranianym przez Niemców, około 700 skrzyń zabytków.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" i po 21 na stronie rp.pl.