Wokół tej śmierci narosło wiele mitów i teorii spiskowych. Oficjalny protokół sporządzony po śmierci więźnia nr 7 opisuje, że Hess powiesił się na przedłużaczu elektrycznym w altance ogrodu więziennego. Zwolennicy teorii spiskowych uważają, że 93-letni, chorujący na silne zapalenie stawów, wykazujący wczesne objawy demencyjne Hess nie umiałby powiesić się na klamce okiennej w altance ogrodu więziennego, tym bardziej że klamka znajdowała się na wysokości zaledwie 140 cm od podłogi. W młodości Hess miał 175 cm wzrostu. Nawet jeżeli uwzględnimy, że człowiek „kurczy się" na starość średnio o 7,5 cm, to i tak więzień nr 7 miał w dniu śmierci przynajmniej 168 cm wzrostu. Klamka, na której miał się powiesić, znajdowała się na wysokości jego klatki piersiowej. Z kolei kabel elektryczny, który posłużył do powieszenia, miał ponad 2,75 m długości. Śmierć przez powieszenie następuje zazwyczaj w wyniku przerwania rdzenia kręgowego na odcinku szyjnym. Żeby tak się stało, ponad 90 proc. masy ciała powinno być bezwładne. Chory na zapalenie stawów 93-letni Hess musiał się więc udusić w pozycji leżącej.
Dla zwolenników hipotezy o zabójstwie niewygodnego świadka historii ważna jest też data samobójczej śmierci byłego zastępcy Hitlera. W 1987 r. Michaił Gorbaczow rozważał zastosowanie amnestii wobec ostatniego uwięzionego ministra rządu III Rzeszy.
Żadne dokumenty medyczne nie wskazują, że Rudolf Hess miał skłonności samobójcze. Wręcz przeciwnie: przez 40 lat pobytu w Spandau wielokrotnie ubiegał się o skrócenie kary ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Jak twierdził jego syn, były zastępca Hitlera miał bardzo silną wolę życia i w miarę możliwości stwarzanych mu przez władze więzienne dbał o swoją kondycję fizyczną. Do tego był pod nieustanną obserwacją straży wojskowej.
Hessowi, jako jedynemu członkowi rządu III Rzeszy, który został skazany na karę dożywocia, nie skrócono kary. Z 22 osób, sądzonych w procesie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, 12 skazano na śmierć. Trzech oskarżonych: wielki admirał Ernst Raeder, minister finansów i gospodarki Rzeszy Walther Funk oraz zastępca Hitlera w strukturach partii narodowosocjalistycznej Rudolf Hess, zostało skazanych na dożywotnie więzienie. Jednak tylko Hess nigdy nie uzyskał zgody na wcześniejsze zwolnienie z przyczyn zdrowotnych.
Siedmiu zbrodniarzy nazistowskich odbywało karę w Spandau: Walther Funk, Ernst Raeder, Albert Speer, Baldur von Schirach, Konstantin von Neurath, Karl Dönitz i właśnie jako siódmy Rudolf Hess. Choć dzielnica Spandau znajdowała się pod brytyjskim protektoratem, wartę więzienną w cyklach miesięcznych sprawowali żołnierze brytyjscy, sowieccy, francuscy i amerykańscy. Flaga wywieszona na jednej z wież bramy wejściowej wskazywała, która formacja obecnie pełni służbę.