Orkiestra grająca marsze żałobne, kompania honorowa z pocztem sztandarowym i żołnierz trzymający poduszkę z odznakami orderów – w takiej oprawie chowano 9 czerwca we Wrocławiu gen. Zdzisława Rozbickiego.
Przed tygodniem poinformowaliśmy, że wojsko przyznało honorową asystę na pogrzeb, choć gen. Rozbicki, który z wojska odszedł w 1991 roku, przez niemal cały PRL był oficerem politycznym, specjalizującym się w propagandzie. Np. w stanie wojennym był zastępcą szefa Zarządu Propagandy i Agitacji Głównego Zarządu Politycznego WP, a dodatkowo stał na czele zespołu operacyjnego ds. propagandy. Pod koniec kariery był członkiem Komitetu Centralnego PZPR, a po przejściu w stan spoczynku publikował książki w obronie gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Dowiedz się więcej: Armia pożegnała politruka jak bohatera
Szefostwo Garnizonu Wrocław, czyli 3. Wrocławskiej Brygady Radiotechnicznej, wyjaśniało, że przyznało asystę po opinii z IPN. Z naszych informacji wynika jednak, że konsultacje miały powierzchowny charakter.
Może o tym świadczyć fakt, że IPN dostał zaledwie trzy dni na odpowiedź. Potwierdza to oficer prasowy 3. Wrocławskiej Brygady Radiotechnicznej por. Katarzyna Chabel. „17 maja 2021 r. nieetatowy Komendant Garnizonu zwrócił się do Instytutu Pamięci Narodowej (...) o udzielenie informacji o zmarłym, uzasadniając to wpłynięciem wniosku o skierowanie asysty honorowej do udziału w uroczystości pogrzebowej. Wniosek zawierał prośbę o odpowiedź do dnia 20 maja 2021 r., co podyktowane było ustaleniami z organizatorem pogrzebu, który na dzień jego sporządzenia wskazywał datę 21 maja jako prawdopodobny termin pogrzebu" – pisze por. Chabel.