Urna ze szczątkami dowódcy zostanie powitana z honorami wojskowymi na warszawskim lotnisku w przyszłym tygodniu. Zostanie przetransportowana z Argentyny. Pochówek jest planowany pod koniec lipca na wojskowych Powązkach. Kapitan spocznie obok towarzyszy broni.
– Inicjatorami sprowadzenia urny są Komitet Opieki nad Grobami Żołnierzy Batalionu „Zośka" oraz rodzina – mówi nam Mariusz Olczak, zastępca dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Sprowadzenie szczątków potwierdziło nam MON.
Zobacz także: Firmy deweloperskie sfinansują budowę pomnika gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego
Białous przed wojną działał w ZHP, ukończył architekturę na Politechnice Warszawskiej. Skończył też kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie. W czasie obrony Warszawy jako sierżant podchorąży dowodził plutonem saperów w 8. Dywizji Piechoty. Został wtedy ciężko ranny. Po klęsce wrześniowej wstąpił do konspiracyjnego ZHP – Szarych Szeregów, a także Służby Zwycięstwu Polski – Związku Walki Zbrojnej. W 1942 r. przeszedł do Kierownictwa Dywersji – Kedywu. Dowodził m.in. warszawskimi Grupami Szturmowymi, które tworzyły Oddział Specjalny „Jerzy". Zasłynął wieloma akcjami, m.in. pod Arsenałem. 1 września 1943 r. oddział ten został przemianowany na Batalion Szarych Szeregów Kedywu KG AK, a po śmierci Tadeusza Zawadzkiego przyjął kryptonim „Zośka".
W powstaniu warszawskim Białous dowodził tym batalionem, ale był też zastępcą, a następnie dowódcą Brygady Dywersyjnej „Broda 53". Odznaczony trzykrotnie Krzyżem Walecznych, a w czasie powstania Orderem Virtuti Militari V klasy.