Chcą święta związanego z Pileckim

Społecznicy apelują, by rocznica śmierci słynnego żołnierza stała się europejskim świętem.

Aktualizacja: 19.05.2016 22:42 Publikacja: 18.05.2016 18:56

W 2009 r. PiS chciało, by dzień śmierci rtm. Witolda Pileckiego stał się Europejskim Dniem Bohaterów

W 2009 r. PiS chciało, by dzień śmierci rtm. Witolda Pileckiego stał się Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Dziś politycy nie są do tego przekonani

Foto: Wikipedia

25 maja 1948 roku zginął rotmistrz Witold Pilecki. Po procesie pokazowym stracono go strzałem w tył głowy w więzieniu mokotowskim. W 2009 roku Prawo i Sprawiedliwość proponowało w Parlamencie Europejskim, by w rocznicę śmierci Pileckiego ustanowić Europejski Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Dziś, gdy PiS jest u władzy, o powrót do tego pomysłu apeluje Fundacja Paradis Judaeorum, która dba o pamięć dotyczącą rotmistrza.

Dlaczego data święta powinna wiązać się z Pileckim? – Gdy wstępowaliśmy do UE, Jan Paweł II apelował, byśmy wnieśli do Europy to, co mamy najcenniejszego. A Witolda Pileckiego trudno nie uznać za jednego z największych bohaterów nie tylko polskich, ale też europejskich – uzasadnia Michał Tyrpa, prezes Fundacji Paradis Judaeorum i pomysłodawca europejskiego święta.

Przypomina, że brytyjski historyk Michael Foot uważa Pileckiego za najodważniejszego członka ruchu oporu podczas II wojny światowej.

Rotmistrz walczył bowiem w kampanii wrześniowej, a jego najsłynniejszym czynem było udanie się na ochotnika do obozu w Auschwitz. Organizował tam siatkę konspiracyjną, opracowywał pierwsze sprawozdania o ludobójstwie, a następnie uciekł z obozu. Walczył w powstaniu warszawskim, a w opanowanej przez komunistów Polsce prowadził konspirację, za co zapłacił życiem.

W 2009 roku Parlament Europejski pracował nad rezolucją „Świadomość europejska a totalitaryzm". Europosłowie PiS wnieśli poprawki, które miały na celu ustanowienie święta. Przepadły w głosowaniu. Przeciw byli nawet posłowie PO i PSL, co tłumaczyli „błędem technicznym".

– Tego błędu nie naprawiliśmy podczas polskiej prezydencji – przypomina Michał Tyrpa. Dodaje, że później ustanowienia święta domagał się europoseł PiS Tomasz Poręba, jednak bez rezultatu.

Czy są szanse na to, by pomysł odżył? – Zasługi i szlachetność charakteru rotmistrza przemawiają za tym, by ustanowić Europejski Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem odwołujący się do tej właśnie postaci – mówi poseł PiS Stanisław Pięta.

Prezes Fundacji Paradis Judaeorum twierdzi jednak, że ma problem z przekonaniem do tego pomysłu kluczowych polityków związanych z PiS. – Wysłaliśmy właśnie pismo do Jarosława Kaczyńskiego, bo nasz wcześniejszy list, adresowany do prezydenta Andrzeja Dudy, zaginął w jego kancelarii – relacjonuje Tyrpa.

Dodaje, że fundacji nie udało się też przekonać szefowej resortu edukacji do umieszczenia wspomnień Pileckiego z Auschwitz w kanonie lektur szkolnych. Z kolei minister kultury nie odpowiedział na prośbę o wsparcie działań na rzecz uwzględnienia postaci rotmistrza w ekspozycji waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu. – W tym przypadku nasz list również zaginął – żali się Tyrpa.

– Zarzut do rządu PiS, że nie dba o pamięć o rotmistrzu, byłby niesprawiedliwy – odpowiada Pięta. Zauważa, że rząd zdecydował o powstaniu Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego, a resort kultury pomoże w tworzeniu muzeum rotmistrza w Ostrowi Mazowieckiej.

– Doceniamy działania polityków PiS. Jednak w retorykę odbudowy pamięci o bohaterach dobrze wpisałoby się ustanowienie święta, szczególnie że od lat jest już obchodzone oddolnie – mówi Tyrpa.

Zauważa, że w maju, w miesiącu urodzin i śmierci Pileckiego, w całym kraju odbywają się też marsze jego imienia.

25 maja 1948 roku zginął rotmistrz Witold Pilecki. Po procesie pokazowym stracono go strzałem w tył głowy w więzieniu mokotowskim. W 2009 roku Prawo i Sprawiedliwość proponowało w Parlamencie Europejskim, by w rocznicę śmierci Pileckiego ustanowić Europejski Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Dziś, gdy PiS jest u władzy, o powrót do tego pomysłu apeluje Fundacja Paradis Judaeorum, która dba o pamięć dotyczącą rotmistrza.

Dlaczego data święta powinna wiązać się z Pileckim? – Gdy wstępowaliśmy do UE, Jan Paweł II apelował, byśmy wnieśli do Europy to, co mamy najcenniejszego. A Witolda Pileckiego trudno nie uznać za jednego z największych bohaterów nie tylko polskich, ale też europejskich – uzasadnia Michał Tyrpa, prezes Fundacji Paradis Judaeorum i pomysłodawca europejskiego święta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie