Jak nas poinformował Adam Siwek dyrektor Biura Upamiętnienia Walki i Męczeństwa IPN "w wyniku ekshumacji przeprowadzonych w dwóch miejscowościach na terenie województwa pomorskiego podjęto szczątki żołnierzy Armii Czerwonej poległych na początku 1945 r.". Miejsca pochówku czerwonoarmistów zostały odnalezione przy okazji poszukiwań i ekshumacji mogił żołnierzy niemieckich z II wojny światowej realizowanych na zlecenie Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge.

"Zgodnie z procedurą szczątki Rosjan pozostawiono na miejscu i zgłoszono do IPN. W miejscowości Lewino (gm. Linia) ekshumowano szczątki 2 osób (w tym kobiety), w miejscowości Donimierz (gm. Szemud) – 3 osób. Przynależność do Armii Czerwonej potwierdziły odnalezione fragmenty mundurów i oporządzenia wojskowego" - dodał Adam Siwek.

Miejsce docelowego pochówku, czyli utworzenia grobu wojennego na cmentarzu w Bojanie, zostało uzgodnione z wojewodą pomorskim, który jest odpowiedzialny za opiekę nad grobami wojennymi na swoim terenie.

"Ekshumacje odbyły się na podstawie decyzji wydanych przez Prezesa IPN i została o nich powiadomiona Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie – zgodnie z umową z 1994 r. między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji. Strona rosyjska otrzymała także informację o miejscu i terminie pochówku poległych czerwonoarmistów – stąd obecność Konsula Generalnego FR z Gdańska. Jest to zwyczajowa praktyka, że w pogrzebach żołnierzy rosyjskich uczestniczą konsulowie rosyjscy lub przedstawiciele wydziału historyczno-memorialnego Ambasady FR w Warszawie" - dodał Adam Siwek.

W pogrzebie uczestniczyli: ks. kmdr Daniel Popowicz - prawosławny dziekan Marynarki Wojennej, Victor Kolesnikov - Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, Ryszard Kalkowski - wójt gminy Szemud i Karolina Masłowska - z IPN w Gdańsku.