Ich czyn przypomina heroizm obrońców Masady z 73 roku. W owej twierdzy na szczycie wyniosłego klifu nad Morzem Martwym walczyli pod wodzą Eleazara ostatni uczestnicy powstania przeciw Rzymianom. Kiedy wrogowie znaleźli drogę na szczyt i obrona została skazana na klęskę – wszyscy wojownicy żydowscy popełnili samobójstwo, aby uniknąć hańbiącej niewoli. Masada stała się symbolem żydowskiego męstwa. Podobnym symbolem jest powstanie w getcie warszawskim.

Relacje z pierwszych dni powstania mówią o dwóch flagach powiewających nad gettem: biało-czerwonej i niebiesko-białej. Nie zachowało się niestety zdjęcie. Ale z wnikliwej analizy relacji oraz konsultacji z ŻIH wynika, że barwy polska i żydowska wzniosły się razem nad budynkiem przy ul. Muranowskiej 7, siedzibą dowództwa Żydowskiego Związku Wojskowego. Mogli je widzieć – i widzieli! – powstańcy z ŻZW i ŻOB, warszawiacy po aryjskiej stronie (mur biegł środkiem Muranowskiej) oraz wkraczający do getta hitlerowcy. Barwy nanieśliśmy na zdjęcie lotnicze getta z jesieni 1943 roku odnalezione w USA przez Zygmunta Walkowskiego. Jest ono publikowane po raz pierwszy.