Historię powinno się zostawić historykom, a politycy powinni patrzeć w przyszłość. Dlatego nasze rządy nie powinny zajmować się tym, co było, a tym, co będzie, i jak budować wspólne relacje – zgodzili się uczestnicy dyskusji „W niewoli przeszłości? Polityka i historia w relacjach polsko-izraelskich".
W debacie, która odbyła się w naszej redakcji, a którą zorganizowały „Rzeczpospolita" i American Jewish Committee, wzięli udział Zvi Rav-Ner, były ambasador Izraela w Polsce, Maciej Kozłowski, były ambasador Polski w Izraelu, Aryeh Golan, izraelski dziennikarz radiowy oraz Ronen Bergman, izraelski pisarz i dziennikarz.
Wśród gości byli także: Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa, Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Jacek Chodorowicz, pełnomocnik MSZ ds. kontaktów z diasporą, ambasadorowie Izraela, Kanady, Austrii, Czech, Estonii, Litwy, Rumunii oraz przedstawiciele organizacji żydowskich.
Witając gości, Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej" podkreślił, jak ważne jest pojednanie między Polakami i Żydami oraz uszanowanie obu dziedzictw tej ziemi. – Mamy honor gościć tę debatę w progach wspólnej polskiej i żydowskiej Rzeczypospolitej – powiedział Chrabota.
Agnieszka Markiewicz, dyrektor American Jewish Committee (AJC) Central Europe przypomniała, że dwa lata temu organizacja ta nie przypadkiem otworzyła biuro w Warszawie. – AJC do relacji z Polską przykłada ogromną wagę. Od wielu lat, długo przed upadkiem komunizmu w Polsce, angażowaliśmy się we wzajemne relacje, inicjowaliśmy dialog polsko-żydowski rozumiejąc, jak wiele nas, Polaków i Żydów, łączy. Rozumiejąc, że bez Polski historia i tożsamość żydowska jest niekompletna. Rozumiejąc, jak tragiczna historia splotła nasze losy, nie ułatwiając wzajemnych relacji. Wreszcie – jak wiele trzeba wrażliwości i otwartości na drugą stronę, by prowadzić dialog w najtrudniejszych tematach – podkreślała Agnieszka Markiewicz.