Zapytany przez Jacka Nizinkiewicza o powrót tematu reprywatyzacji po zmianie władzy w Izraelu, Szewach Weiss odpowiedział, że nie jest to problem Jaira Lapida, a problem relacji Polski i Izraela.

- Polska może powiedzieć do Niemców, że mordowali miliony Polaków, zburzyli Warszawę itd. i zwrócić się o reparację. Z Żydami wygląda to zupełnie inaczej, bo nawet po wojnie Polska była jedynym krajem, który wypędził i stworzył antysemicką atmosferę w 1956 i 1968 roku - powiedział były ambasador.

- Polska może powiedzieć do Niemców, że mordowali miliony Polaków, zburzyli Warszawę itd. i zwrócić się o reparację. Z Żydami wygląda to zupełnie inaczej, bo nawet po wojnie Polska była jedynym krajem, który wypędził i stworzył antysemicką atmosferę w 1956 i 1968 roku - mówił.

- Problem jest tak skomplikowany, ponieważ mówimy o gigantycznym mieniu. Każda strona wie, że najlepszy sposób, by załatwić tę sprawę, to zapłacić mały procent tej sumy - mówił Weiss o roszczeniach swoich obywateli dotyczących majątku utraconego w trakcie II wojny światowej.

Opinię byłego przewodniczącego Knesetu skomentował europoseł Radosław Sikorski. - Jeśli Szewach Weiss, którego skądinąd szanuję i lubię uważa, że za mienie zamordowanych przez Niemcy polskich Żydów komuś należą się odszkodowania a jednocześnie Polsce reparacje od Niemiec, to rząd powinien wystawić weksel i niech Izrael ściągnie sobie bezpośrednio w Berlinie - ocenił były szef MSZ.