Sondaż: Piszą o udziale Polaków w mordowaniu Żydów? Przed sąd

Historycy, którzy piszą o współudziale Polaków w zagładzie Żydów podczas II wojny światowej, powinni odpowiadać za to przed sądem - tak, zgodnie z sondażem IPSOS dla OKO.press, uważa prawie 40 proc. badanych.

Aktualizacja: 26.02.2021 06:08 Publikacja: 25.02.2021 15:01

Pomnik w Jedwabnem

Pomnik w Jedwabnem

Foto: Fotorzepa/ Kuba Kamiński

Pretekstem do przeprowadzenia sondażu stał się wyrok, który zapadł kilka dni temu w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Historycy prof. Barbara Engelking i prof. Jan Grabowski muszą przeprosić za nieścisłość w swojej pracy o postawach Polaków wobec Żydów w trakcie wojny. Pozwani zostali przez krewną jednego z opisanych przez nią Polaków, o którym napisali, że "jest on współwinny śmierci kilkudziesięciu Żydów, którzy ukrywali się w lesie i zostali wydani Niemcom".

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Sąd ws. książki "Dalej jest noc": prof. Engelking i Grabowski mają przeprosić

IPSOS spytał badanych, czy "należy stawiać przed sądem historyków, którzy narażają reputację Polski, np. pisząc o współudziale Polaków w zagładzie Żydów w czasie II wojny Światowej?'.

Pozytywnie na tak postawione pytanie odpowiedziało 39 proc. respondentów, przy czym "zdecydowanie" uważa tak 29 proc. spośród nich.

Przeciwnego zdania jest większość badanych - 51 proc. Zdecydowanie przeciwnych osądzaniu naukowców jest 29 proc., "raczej" uważa tak 22 proc.

Zdania na ten temat nie ma 11 proc. badanych.

Zwolennikami karania naukowców za pisanie o współudziale Polaków w Holokauście są przede wszystkim wyborcy PiS - odpowiedzi twierdzącej udzieliło 67 proc. z badanych sympatyków partii rządzacej (przeciw - 25 proc.) - oraz Konfederacji - 52 proc. (przeciw: 42 proc.).

Najmniej zwolenników znalazło się wśród sympatyków Lewicy (77 proc. przeciw, 17 proc. - za),  PSL  (63 przeciw, 20 proc. za) oraz Koalicji Obywatelskiej (odpowiednio 62 i 27 proc.).

Również wśród sympatyków Polski 2050 Szymona Hołowni przeważa głos przeciwko karaniu historyków - 59 proc. do 34.

Przeciwnych cenzurowaniu pracy historyków przez wymiar sprawiedliwości jest większość badanych ze wszystkich grup wiekowych z wyjątkiem jednej. Tylko wśród respondentów powyżej 60 r.ż. przeważa opinia, że historycy powinni być stawiani przed sądem (tak - 44 proc., nie - 41).

We wszystkich pozostałych dominują głosy przeciwne. I tak:

- 28-29 lat - 32 proc.: tak, 61 proc.: nie

- 30-39 lat - 37 proc.: tak, 57 proc.: nie

- 40-49 lat - 32 proc.: tak, 56 proc.: nie

- 50-59 lat - 41 proc.: tak, 59 proc.: nie

Omówienie sondażu na stronie OKO.Press.

Pretekstem do przeprowadzenia sondażu stał się wyrok, który zapadł kilka dni temu w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Historycy prof. Barbara Engelking i prof. Jan Grabowski muszą przeprosić za nieścisłość w swojej pracy o postawach Polaków wobec Żydów w trakcie wojny. Pozwani zostali przez krewną jednego z opisanych przez nią Polaków, o którym napisali, że "jest on współwinny śmierci kilkudziesięciu Żydów, którzy ukrywali się w lesie i zostali wydani Niemcom".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Przemyt i handel, czyli jak Polacy radzili sobie z niedoborami w PRL