Muzeum obejmie teren całej bitwy z 1939 r. Wiceszef resortu kultury Jarosław Sellin zapowiada, że budowa Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 potrwa prawdopodobnie do 2026 r., ale poszczególne części będą otwierane stopniowo. W sumie obejmie ono około 26,5 tys. mkw.
Odbudowanych zostanie siedem obiektów wchodzących przed wojną w skład Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Powierzchnia wystawy stałej będzie wynosić prawie 3,5 tys. mkw.
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej dr Karol Nawrocki tłumaczy, że idea stworzenia muzeum została zbudowana wokół triady wartości: autentyzm pola bitwy, symbol początku II wojny światowej oraz wyraz gotowości polskiego żołnierza do obrony ojczyzny. Dodaje, że na Westerplatte powstanie muzeum plenerowe, oparte na oryginalnych ścieżkach komunikacyjnych dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, ale też „połączy nowoczesną architekturę z odbudową reliktów”.
– Badania statystyczne pokazują, że prawie każdy Polak słyszał o Westerplatte. 94 proc. Polaków wie, co to jest Westerplatte i co się tam wydarzyło – przypomina Sellin. – Kiedy pytaliśmy na użytek programu „Niepodległa!” o skojarzenia związane z II wojną światową, na pierwszym miejscu, wymieniono Auschwitz-Birkenau, ale na drugim Westerplatte – dodaje.
Inwestycja będzie realizowana w trzech etapach. Do 2022 r. przewidziana jest modernizacja budynku byłej elektrowni (należącego niegdyś do Straży Granicznej) wraz z aranżacją wnętrz i zagospodarowaniem terenu. Planowana jest też przebudowa cmentarza wojskowego, z uwzględnieniem pozostałości wartowni nr 5 i willi oficerskiej.