W przeddzień wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau premier Rutte przemawiał w Amsterdamie pod pomnikiem "Nigdy więcej Auschwitz".
- Teraz, gdy ostatni ocaleni są jeszcze wśród nas, przepraszam w imieniu rządu za to, co zrobiły ówczesne władze - mówił premier.
W swoim przemówieniu podkreślił, że podczas niemieckiej okupacji Holandii zbyt wielu urzędników wykonywało polecenia nazistów, a dramatyczne konsekwencje sporządzania rejestrów Żydów nie zostały na czas rozpoznane. - Instytucje naszego rządu nie stanęły wówczas na straży sprawiedliwości i bezpieczeństwa - przyznał szef holenderskiego rządu.
- 75 lat po Auschwitz wśród nas nadal jest obecny antysemityzm. To właśnie dlatego w pełni rozumiemy to, co sie wówczas wydarzyło i mówimy o tym głośno - mówił Rutte.
Spośród 140 tys. Żydów mieszkających w Holandii przed 1939 rokiem wojnę przeżyło tylko 38 tysięcy. Władze kraju nigdy nie przeprosiły swoich żydowskich obywateli za zaniechanie jakichkolwiek działań w ich obronie.