Prezydent Duda w Auschwitz: Nie zakłamywać historii

- Mam nadzieję, że więcej nie będzie prób zakłamania historii. To dla nas bardzo ważne - mówił prezydent Andrzej Duda w czasie wspólnego oświadczenia, wygłoszonego z prezydentem Izraela, Re’uwenem Riwlinemm w Auschwitz, gdzie 27 stycznia odbywają się uroczyste obchody 75. rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu przez Armię Czerwoną.

Aktualizacja: 27.01.2020 12:27 Publikacja: 27.01.2020 11:23

Prezydent Duda w Auschwitz: Nie zakłamywać historii

Foto: AFP

- Dzisiaj jesteśmy kustoszami tej wielkiej, trudnej, tragicznej spuścizny, jaką jest nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz. On znajduje się na polskiej ziemi, ale kiedy go zakładano państwa polskiego nie był,o, znajdowało się pod niemiecką okupacją - podkreślił prezydent Duda.

- To ważny moment w historii świata. Tamten dzień, 27 stycznia 1945 roku, kiedy garstka już, kilka tysięcy ocalonych, którzy pozostali w tym straszliwym miejscu, została przez żołnierzy Armii Czerwonej wyzwolona - mówił prezydent.

Prezydent Duda mówił, że obecność prezydentów Polski i Izraela w Auschwitz "stanowi widomy znak pamięci, widomy znak sprzeciwu wobec nieludzkiego traktowania, nienawiści, wszelkich form wrogości, zwłaszcza na tle rasowym". - To wielki znak sprzeciwu wobec antysemityzmu, którego mam nadzieję wymownym świadectwem będzie nasza obecność na tych uroczystościach. Będzie to oddanie hołdu i ofiarom i tym którzy przeżyli i są świadkami tamtych zdarzeń, nie pozwalają zakłamać historii - mówił polski prezydent.

Duda podkreślił, że rozmawiał z prezydentem Izraela o powodach swojej nieobecności na uroczystościach organizowanych przez fundację Mosze Kantora w Jerozolimie, które odbyły się w instytucie Yad Vashem 23 stycznia. - Podkreśliłem, że czymś, z czym nie mogliśmy się pogodzić było to, że fundacja organizująca to wydarzenie, w prezentowanych materiałach "pominęła udział Polaków w walce aliantów z nazistami". Dodał przy tym, że "nie kto inny jak właśnie polscy żołnierze, początkowo broniąc Polski, a potem na wszystkich frontach II wojny światowej stawali opór Niemcom".

- Z wielką przykrością przyjąłem to, że polski udział w tym wielkim dziele walki przeciwko nazistom został całkowicie pominięty. Choćby tylko z tej przyczyny nie mogłem być w czasie tych uroczystości obecny. Polacy walczyli o wolność świata, walczyli o wolność Europy. W tej armii, armii polskiej, która walczyła na wszystkich rontach, było także bardzo wielu Żydów, obywateli RP, którzy ginęli za wolność Polski, tak jak to się działo przez stulecia. Szanujemy tą pamięć i oczekujemy też, że inni będą o tym pamiętać - podkreślił.

Z kolei prezydent Izraela mówił, że "nic nie zastąpi obchodów rocznicy wyzwolenia obozu na terenie Auschwitz". - Nic nie zastąpi naszej obecności tu, która jest świadectwem tego, że nie zapomnimy. Naród żydowski pamięta. Nie kupczymy pamięcią. Pamięć kształtuje nasz charakter narodowy i wytycza naszą drogę jako narodu. Nakazuje nam stać tu dzisiaj, pamiętać i przypominąć. Pamiętamy, że Polska i naród Polski są ofiarami II wojny światowej - mówił Riwlin. - Pamiętamy, że to Niemcy nazistowskie zaplanowały i wykonały ludobójstwo i że to ten naród ponosi pełną odpowiedzialność za swoje czyny - dodał.

Riwlin mówił, że Izrael pamięta o tysiącach Polaków ratujących Żydów, ale dodał, że pamięta też "że ci szlachetni ludzie, którzy narażali życie swoje i swoich rodzin byli nieliczni, zbyt nieliczni i nie mogli przeciwstawić się skutecznie zbrodniczemu planowi Niemiec nazistowskich".

- Pamiętamy, że w czasie wojny polski naród walczył bohatersko, ale pamiętamy też, że członkowie tego narodu przykładali rękę do mordu na narodzie żydowskim - dodał prezydent Izraela.

- Należy pozostawić badanie historii w rękach historyków - izraelskich, polskich i pochodzących z innych krajów - mówił Riwlin. - Przywódcom politycznym trzeba zostawić odpowiedzialność za kształtowanie teraźniejszości i przyszłości - dodał.

Na koniec prezydent Izraela zaprosił prezydenta Dudę do Jerozolimy, by "wspólnie rozmawiać o tym jak wzmocnić stosunki i współpracę" między Izraelem i Polską.

- Dzisiaj jesteśmy kustoszami tej wielkiej, trudnej, tragicznej spuścizny, jaką jest nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz. On znajduje się na polskiej ziemi, ale kiedy go zakładano państwa polskiego nie był,o, znajdowało się pod niemiecką okupacją - podkreślił prezydent Duda.

- To ważny moment w historii świata. Tamten dzień, 27 stycznia 1945 roku, kiedy garstka już, kilka tysięcy ocalonych, którzy pozostali w tym straszliwym miejscu, została przez żołnierzy Armii Czerwonej wyzwolona - mówił prezydent.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Śledczy bada zbrodnię wojenną Wehrmachtu w Łaskarzewie
Historia
Niemcy oddają depozyty więźniów zatrzymanych w czasie powstania warszawskiego
Historia
Kto mordował Żydów w miejscowości Tuczyn
Historia
Polacy odnawiają zabytki za granicą. Nie tylko w Ukrainie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą