Merkel w Auschwitz: Odczuwam głęboki wstyd

Pamięć o tym, co się wydarzyło w Auschwitz-Birkenau, to odpowiedzialność, która nigdy się nie skończy. A świadomość tej odpowiedzialności jest częścią naszej tożsamości narodowej - mówiła kanclerz Angela Merkel podczas swojej pierwszej wizyty w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym.

Aktualizacja: 06.12.2019 18:20 Publikacja: 06.12.2019 14:21

Foto: AFP

Podczas wizyty w Auchwitz -Birkenau Angela Merkel przeszła wraz z premierem Mazowieckim pod słynna bramą z napisem "Arbeit macht frei". Potem pod Ścianą Śmierci przez minutę milczała.

W późniejszym przemówieniu kanclerz podkreśliła, że odczuwa głęboki wstyd stojąc w miejscu, w którym Niemcy popełnili zbrodnie przekraczające wszelkie granice. Dlatego, mówiła, należałoby zachować ciszę, bo żadne słowa nie oddadzą ogromu cierpień tych, którzy byli tu torturowani i męczeni.

Merkel zaznaczyła, że to Niemcy ponoszą nieskończoną odpowiedzialność za to, aby pamięć o tych zbrodniach nigdy nie zbladła.

Przypomniała, że oficjalna nazwa obozu koncentracyjnego brzmi: Auschwitz-Birkenau Niemiecki Narodowo-Socjalistyczny Obóz Pracy i Śmierci. Oświęcim znajduje się w Polsce, ale w 1939 roku został zaanektowany przez Rzeszę. - Wtedy był to niemiecki obóz, którym zarządzali Niemcy - podkreśliła.

- Pamięć o tym, co się wydarzyło w Auschwitz-Birkenau, to odpowiedzialność, która nigdy się nie skończy. A świadomość tej odpowiedzialności jest częścią naszej tożsamości narodowej - mówiła niemiecka polityk.

Kanclerz podziękowała za obecność na uroczystości osobom, które przeżyły Auschwitz.

- Jesteście wielcy. Pokazujecie siłę, która inspiruje do zjednoczenia. Jestem państwu niezmiernie wdzięczna, że dzielicie się z młodymi swoją historią, że wszyscy  możemy sie od państwa uczyć - mówiła.

Merkel podkreśliła, że zwłaszcza w takim miejscu jak Auschwitz-Birkenau widać, jak ludzka godność, demokracja i praworządność "mogą zostać naruszone". Dlatego za wszelka cenę należy ich bronić.

Dodała, że mówienie o tym w chwili, gdy w wielu miejscach na świecie, również w Niemczech, obserwuje się wzrost antysemityzmu, nie jest zwykłą retoryką.

- Miejsce, w którym jesteśmy, zobowiązuje nas, abyśmy pamiętali o tym, co się tu wydarzyło. Zbrodnie, do których tu doszło, musimy jasno zdefiniować - mówiła Angela Merkel.

Podczas wizyty w Auchwitz -Birkenau Angela Merkel przeszła wraz z premierem Mazowieckim pod słynna bramą z napisem "Arbeit macht frei". Potem pod Ścianą Śmierci przez minutę milczała.

W późniejszym przemówieniu kanclerz podkreśliła, że odczuwa głęboki wstyd stojąc w miejscu, w którym Niemcy popełnili zbrodnie przekraczające wszelkie granice. Dlatego, mówiła, należałoby zachować ciszę, bo żadne słowa nie oddadzą ogromu cierpień tych, którzy byli tu torturowani i męczeni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie