W Muzeum Narodowym w Warszawie rozpoczyna się wystawa „Portret młodzieńca. W poszukiwaniu zaginionego arcydzieła Rafaela”. Dlaczego ostatnio jest tak głośno o tym zrabowanym podczas wojny obrazie?
W środowisku historyków sztuki zawsze było o nim głośno, ale problematyka strat wojennych do pewnego momentu nie była publicznie nagłaśniana. To jedyne dzieło Rafaela w Polsce i jeden z trzech obrazów, obok „Damy z gronostajem” Leonarda da Vinci oraz „Krajobrazu z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta, które były perłą zbiorów Czartoryskich w Puławach – pierwszego muzeum na naszych ziemiach. W 2014 r. „Portret” pojawił się nawet w filmie George’a Clooneya „Obrońcy skarbów”, gdzie w jednej ze scen płonie w magazynie zrabowanych dzieł sztuki, ukrytych przez Niemców w kopalni na terenie III Rzeszy.
Czy rzeczywiście przetrwał on wojnę?
Od momentu jego konfiskaty mamy tylko poszlaki, sugestie, podejrzenia, a to wciąż za mało. Dopóki obrazu nie ujrzymy, nie będziemy mieć pewności.
W książce „Operacja Rafael” Marek Kozubal i Marcin Faliński opisali poszukiwanie go na Bliskim Wschodzie.