Nauka historii w Szwecji: gender i klimat zamiast Platona

Szwedzka Rada Edukacji wystąpiła z propozycją aby w starszych klasach szkol podstawowych program nauczania historii obejmował okres po 1700 roku. - Szwecja będzie się wstydzić przed całym światem - ocenił szwedzki historyk, prof. Dick Harrison.

Aktualizacja: 02.10.2019 12:34 Publikacja: 02.10.2019 11:42

Platon i Arystoteles

Platon i Arystoteles

Foto: Stock Adobe

Program jest przeciążony, na lekcje historii brak czasu - uważa szwedzka rada Edukacji i proponuje, żeby z klas 7-9, w których uczą się dzieci w wieku 13-15 lat, radykalnie okroić nauczanie historii.

Rada poprawiła więc programy zajęć z nauk społecznych, w tym z historii, wprowadzając zagadnienia dotyczące kwestii związanych z płcią, klimatem, rasizmem  i migracją.

Zgodnie z jej zamiarem, szwedzcy uczniowie poznawaliby historię od 1700 roku. Zniknęłyby elementy nie tylko historii starożytnej, w tym dorobek wielkich greckich filozofów, ale też "Era Wielkiej Mocy" - czasy szwedzkiego imperium z XVII i początku XVIII wieku  wieku, gdy kraj ten sprawował kontrolę nad państwami basenu Morza Bałtyckiego.

Na lekcjach historii uczniowie mieliby się skupić na XIX i XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem Holokaustu, zimnej wojny i powojennej historii Szwecji.

Usłyszeliby też o XVIII-wiecznym niewolnictwie i o kolonializmie. W programie nie znalazłoby się jednak miejsce dla wiadomości o 100 mln ofiar komunizmu czy rewolucji kulturalnej i paleniu książek w Chinach za Mao Tse Tunga.

Pomysłem Rady Edukacji oburzony jest szwedzki historyk, prof. Dick Harrison.

- To okropne, dziwaczne i absurdalne. Tak cholernie chore, że trudno mi w to uwierzyć - grzmi naukowiec, według którego przekonanie, iż starożytność nie ma znaczenia dla zrozumienia teraźniejszości, jest nie do przyjęcia.

- Wszystko, co nas otacza to dziedzictwo starożytnej Grecji - mówi profesor i dodaje, że jeśli plany te wejdą w życie, Szwecja będzie się wstydzić przed całym światem.

Program jest przeciążony, na lekcje historii brak czasu - uważa szwedzka rada Edukacji i proponuje, żeby z klas 7-9, w których uczą się dzieci w wieku 13-15 lat, radykalnie okroić nauczanie historii.

Rada poprawiła więc programy zajęć z nauk społecznych, w tym z historii, wprowadzając zagadnienia dotyczące kwestii związanych z płcią, klimatem, rasizmem  i migracją.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Śledczy bada zbrodnię wojenną Wehrmachtu w Łaskarzewie
Historia
Niemcy oddają depozyty więźniów zatrzymanych w czasie powstania warszawskiego
Historia
Kto mordował Żydów w miejscowości Tuczyn
Historia
Polacy odnawiają zabytki za granicą. Nie tylko w Ukrainie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą