Eva Mozes Kor urodziła się w Rumunii. Po wojnie założyła muzeum w Terre Haute w amerykańskim stanie Indiana. Całe swoje dorosłe życie poświęciła na uświadamianie ludzi na temat tragedii Holokaustu.
Kor zmarła w czwartek w Krakowie. Jak co roku brała udział w wyjeździe do Auschwitz.
- Wybacz swoim najgorszym wrogom - mówiła w w nagraniu wideo z ostatniej wizyty w Muzeum Auschwitz, które zamieściła na swojej oficjalnej stronie na Facebooku.
- W momencie, gdy wybaczyłam nazistom, poczułam się wolna od Auschwitz i od całej tragedii, która mnie spotkała - dodała.
Kor mówiła, że walka z uprzedzeniami rasowymi, które mogą prowadzić do ludobójstwa, jest dla niej tak prosta, jak "traktowanie się nawzajem z szacunkiem i uczciwością".
Kobieta miała 10 lat, gdy razem ze swoją siostrą bliźniaczką przeżyły regularnie podawane zastrzyki przez doktora Mengele, nazywanego "Aniołem Śmierci". Kor mówiła po latach, że pamięta wysoką gorączkę i Mengele, który stał obok jej łóżka i "śmiał się sarkastycznie". - Szkoda, że jest taka młoda. Zostały jej dwa tygodnie życia - wspominała jego słowa.
W Auschwitz zginęli jej rodzice i dwie inne siostry.