Czy został już wybrany mechanizm działania? "Rzeczpospolita" pisała, że jest wiele propozycji.
O szczegółach najlepiej rozmawiać z ministerstwem finansów.
Przechodząc do innych zmian w administracji. Wiele się mówi o Centrum Analiz Strategicznych. Prof. Waldemar Paruch, który jest na jego czele, mówił, że obecnie trwa rekrutacja. Kiedy zacznie działać na pełnych obrotach?
Centrum Analiz Strategicznych już powstało. Został zmieniony status. Powstały cztery departamenty, które zajmują się analizowaniem, zarówno od strony socjologicznej, politycznej, ale i statystycznej, przedmiotów, ustaw i wszystkich dokumentów, które przechodzą przez kancelarię premiera. To centrum ma również mieć formę nie tylko podmiotu oceniającego stanowione prawo, ale wychodzącego również z pewnymi propozycjami. Bardzo istotne przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że ono tuż po wakacjach będzie pracować na pełnych obrotach.
Prof. Paruch mówił w jednym z wywiadów, że centrum będzie analizować to, czym się zajmują ministerstwa. Centrum ma wychwytywać tzw. "red flags"? To jest reakcja na ustawę o IPN?
Centrum Analiz Strategicznych ma dokładnie analizować wszystkie konsekwencje, nie tylko pozytywne, ale również potencjalne negatywne, stanowionego prawa. Jestem przekonany, że gdybyśmy mieli Centrum Analiz Strategicznych od początku funkcjonowania rządu Mateusza Morawieckiego to byśmy mogli niektóre procesy legislacyjne poprowadzić nieco inaczej.
Czy jest wrażenie, że projektów rządowych i poselskich jest teraz mniej? Będzie ich też mniej do wyborów?
Premier Morawiecki jest nastawiony na to, by stawiać na jakość prawa, a nie ilość prawa. W Polsce mamy nadwyżkę ustaw. Można powiedzieć, że część tego to wymogi UE, bo dostosowujemy nasze prawo, ale staramy się skupić na tym, by ograniczać prawo, które jest zbędne. Upraszczać je wszędzie tam, gdzie jest to możliwe i działać w taki sposób, by to prawo było skuteczne i efektywne.
Prezes PiS w niedawnym wywiadzie powiedział, że opozycja przegrała sześć ostatnich miesięcy, w domyśle mówiąc, że było wiele różnych dynamicznych sytuacji. Pan też ma takie wrażenie?
Myślę, że każdy obserwator sceny politycznej w Polsce musi przyznać rację tej tezie. Opozycja totalna w tym czasie nie zaproponowała żadnych pozytywnych rozwiązań.
Ale się skonsolidowała.
Co to znaczy?
Jest Koalicja Obywatelska.
Jeżeli głównym celem opozycji jest zajmowanie się samym sobą to odnieśli sukces, bo tam się poumawiali, kto gdzie będzie kandydował, kto z kim, a kto przeciwko komu. Dla mnie ważne jest inne pytanie. Proszę wymienić trzy istotne projekty społeczne i polityczne, które opozycja ostatnio zaproponowała.
Ważny społecznie projekt o związkach partnerskich.
To jedno z największych osiągnięć. Krótko mówiąc: projektów, które by wpływały na standard życia statystycznego Polaka, na polską gospodarkę, na miejsce Polski w Europie, jeśli chodzi o pomysły na politykę zagraniczną, tego wszystkiego nie było. Był za to wściekły atak na PiS i wszystko co robi formacja dziś rządząca do tego stopnia, że politycy opozycji totalnej posuwali się do oczerniania Polski za granicą, do podejmowania działań, które podważały pozycję Polski u naszych zagranicznych partnerów. Jak można inaczej oceniać działania opozycji, jeśli nie jako porażkę.
Z tej tezy wyłania się konsekwencja, że wynik wyborów samorządowych będzie dla PiS korzystny?
Nie wiem jaki będzie wynik wyborów. Decyzję w tej sprawie podejmą wyborcy przy urnach. My zrobimy wszystko, by jak najwięcej Polaków przekonać do naszego programu.
Jeden z czytelników "Rzeczpospolitej" poprosił o to, bym zadał pytanie o informację, która pojawiła się w tym tygodniu. Chodzi o planowaną roszadę, która miałaby nastąpić na najwyższych szczeblach władzy. Minister Błaszczak miałby trafić do NIK, a pan miałby zostać szefem MON. Co pan na to?
Plotkami nie warto się zajmować. Jest świetny minister obrony narodowej, dziś jest na szczycie w Brukseli. Niedawno podpisał umowę na zestawy Patriot, dzięki którym poziom bezpieczeństwa naszego kraju w sposób znaczący wzrośnie. Teksty, o których pan mówi, są najlepszym dowodem na to, że zaczynają się wakacje i sezon ogórkowy.